W książce o wkraczaniu Armii Czerwonej do Berlina w 1945 roku czytałem, że fotograf który wykonał to zdjęcie musiał się potem sporo natrudzić aby ówczesnymi prymitywnymi metodami usunąć z ręki żołnierza wznoszącego flagę ZSRR nad Reichstagiem (dowódcy wyznaczyli ogromną nagrodę dla tego kto zrobi to pierwszy) kilka zegarków które prawdopodobnie ukradł w drodze do stolicy Niemiec.
Skoro już wybraliśmy się w taką sentymentalną podróż to ja mam pytanie o film z dzieciństwa. Od dawna go szukam ale nadal bez skutku. Film był najprawdopodobniej produkcji niemieckiej. Pochodził z lat 70/80. W tytule był ocoś związanego z krokodylem i hipopotamem ale poszukiwania filmów o takim lub zbliżonym tytule okazały się bezowocne. Akcja działa się w Afryce i jeżeli dobrze pamiętam to dotyczyła kłusownictwa, dzikich zwierząt itp. Były tam dwie główne
Żałosne są te wasze pseudośmieszne i niby ironiczne komentarze. Gdybyście całego życia nie spędzali przed monitorem tylko ruszyli od czasu do czasu dupę i to dalej niż do lodówki to zobaczylibyście ile atrakcji jest w tym kraju. Wiem, że macie depresje bo wakacje się kończą i w przyszłym tygodniu czeka was znowu gnębienie w gimnazjum, ewentualnie poprawki egzaminów na Wyższych Szkołach Składania Długopisów ale dajcie już sobie spokój z takimi komentarzami. Musicie
No to na mnie też już czas. Myślę, że wycieknięcie bazy danych wykopu jest dobrym momentem (a przynajmniej pretekstem) do odejścia. Nie chcę powtarzać tego co napisał Ortodox, bo mam podobne przemyślenia. Dodam od siebie tylko to, iż zgodnie z zapowiedziami t_d polityka uśredniania poziomu wykopu postępuje nad wyraz szybko. Przybywa coraz więcej użytkowników a suma IQ raczej się nie podnosi. Jaka jest z tego średnia widać po wykopach tygodnia czy miesiąca.