Wpis o teściach i wtrącaniu się w wychowywanie dziecka.
Do tej pory miałam dobre relacje z rodzicami mojego niebieskiego mimo ich niełatwych charakterów, jednak odkąd urodziło nam się dziecko (teraz ma 9 miesięcy) na każdym kroku muszą wtrącić swoje 3 grosze w to jak zajmujemy się naszym dzieckiem - zwłaszcza teściowa. Nie mieszkamy z nimi, czasem wpadamy w jakiś weekend, ale zupełnie nie spodziewałam się tego, jak bardzo będę się czuła osaczona
Do tej pory miałam dobre relacje z rodzicami mojego niebieskiego mimo ich niełatwych charakterów, jednak odkąd urodziło nam się dziecko (teraz ma 9 miesięcy) na każdym kroku muszą wtrącić swoje 3 grosze w to jak zajmujemy się naszym dzieckiem - zwłaszcza teściowa. Nie mieszkamy z nimi, czasem wpadamy w jakiś weekend, ale zupełnie nie spodziewałam się tego, jak bardzo będę się czuła osaczona
- chciwykrasnolud
- moll
- briskmann
- rudyba
- arinkao
- +23 innych
Przypomniało mi się jak byłam na imprezie, gdzie była otyła i jednocześnie bardzo głośna osoba. Później zarzuciła gospodarzowi imprezy, że zadaje się on z samymi szczupłymi ludźmi i pewnie wybiera sobie znajomych pod kątem wyglądu. Serio to jest dla mnie wyższy poziom