Tygodnik TVP: Wskrzesili odcięty od ciała mózg. Mózg Alfiego nie miał na to szansy
To nie będzie historia o wybitnej powieści Johna Steinbecka „Myszy i ludzie”. Ani o piosence Myslovitz o tym samym tytule, chociaż jej refren byłby niezłym leadem: „W
- konto usunięte
- Kempes
- Bemiko
- jacekKobr
- JohnDeere
- +168 innych
Ja rodziłam w Niemczech, młoda była ułożona pośladkowo - zarówno lekarz prowadzący jak i ordynator w szpitalu namawiali mnie na poród naturalny (!), albo obrót zewnętrzny, czyli przeciskanie dziecka rękoma przez fałdy brzuszne tak, by się obróciło. Makabra.
Mysle, ze zle odczytaliscie moje intencje. Naprawde nie rozumiem tego minusowania. Będąc w ciazy, a byłam w tym stanie zaledwie trzy miesiace temu, siedzialam na matkowych i madkowych grupach. Niektore dziewczyny z imienia i nazwiska opowiadaly koszmarne historie