Koło 11 byłam na miejscu. Stwierdziłam, że mam mało czasu więc nie będę kierować się w żadne konkretne miejsce. Wiedziona intuicją dotarłam gdzieś, gdzie poza blokami takimi samymi jak wszędzie nie było nic. Pokornie przeprosiłam Google Maps i pognałam w stronę ratusza. Tam musiałam uciekać przed panem,
Koło 11 byłam na miejscu. Stwierdziłam, że mam mało czasu więc nie będę kierować się w żadne konkretne miejsce. Wiedziona intuicją dotarłam gdzieś, gdzie poza blokami takimi samymi jak wszędzie nie było nic. Pokornie przeprosiłam Google Maps i pognałam w stronę ratusza. Tam musiałam uciekać przed panem,
#mirkots #wykopots