wpisy
Wszystkie
Archiwum
- 4
nie umiem ruszyć w życiu jakąś blokadę mam boję się żyć wcześniej tak nie miałam niczego się nie bałam było mi wszystko jedno co się ze mną stanie a teraz boję się nawet do sklepu iść:/ #depresja #dda #borderline
Pytanie bardziej pod kątem etyczno-moralnym, czysto z ciekawości. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Będąc w wieku dorosłym, które podejście do rodzica, który przyczynił się do naszego #!$%@? życia, jest lepsze?
1) Wygarnąć wszystko rodzicowi co mamy mu za złe i spalić mosty już na wieki.
2) Siedzieć cicho i trzymać to w sobie na wypadek, gdyby zawaliło nam się nagle niespodziewanie życie i zostalibyśmy przez los zmuszeni poprosić rodzica
Będąc w wieku dorosłym, które podejście do rodzica, który przyczynił się do naszego #!$%@? życia, jest lepsze?
1) Wygarnąć wszystko rodzicowi co mamy mu za złe i spalić mosty już na wieki.
2) Siedzieć cicho i trzymać to w sobie na wypadek, gdyby zawaliło nam się nagle niespodziewanie życie i zostalibyśmy przez los zmuszeni poprosić rodzica
Które podejście lepsze?
- 1) Szczera zgodność ze swoimi emocjami - wygarnąć 55.6% (15)
- 2) Chłodna kalkulacja - zacisnąć zęby w razie "w" 44.4% (12)
@telegazeciarz: Jak rozumiem zakładamy, że sytuacja materialna w domu jest i była stabilna, a rodzice są skłonni pomagać więc na tej podstawie odpowiem.
Wyrzucenie swoich żali z punktu 1 może sprawić, że usłyszysz jaki to jesteś niewdzięczny, że oni Ci zapewnili godne życie (według nich), a Ty teraz ich obwiniasz za swoje niepowodzenia. W skrajnym wypadku będzie to właśnie spalenie mostów. Żal w Tobie zostanie, może nawet urośnie, bo usłyszysz znowu
Wyrzucenie swoich żali z punktu 1 może sprawić, że usłyszysz jaki to jesteś niewdzięczny, że oni Ci zapewnili godne życie (według nich), a Ty teraz ich obwiniasz za swoje niepowodzenia. W skrajnym wypadku będzie to właśnie spalenie mostów. Żal w Tobie zostanie, może nawet urośnie, bo usłyszysz znowu
@telegazeciarz
Wyobraź sobie, że ukąsił Cię wąż. A Ty zamiast skupić się na wyleczeniu i powrocie do pełni sprawności po truciźnie, gonisz go, żeby spytać o powód czemu to zrobił i udowodnić mu, że na to nie zasługiwałeś.
Nie zasłużyłeś na to, co Cię spotkało. Ale teraz jesteś dorosły a Twoją odpowiedzialnością jest się z tego wyleczyć.
Powodzenia!
Wyobraź sobie, że ukąsił Cię wąż. A Ty zamiast skupić się na wyleczeniu i powrocie do pełni sprawności po truciźnie, gonisz go, żeby spytać o powód czemu to zrobił i udowodnić mu, że na to nie zasługiwałeś.
Nie zasłużyłeś na to, co Cię spotkało. Ale teraz jesteś dorosły a Twoją odpowiedzialnością jest się z tego wyleczyć.
Powodzenia!
- 3
#maywiersz
Zainspirowana przez @Adas_Zgodka wstawiam inną wersję wiersza o #dda i dysfunkcji rodzinnej
____
W oczach mam śpiochy
Cień trzaska drzwiami
Mama na to mówi
Łzy jak grochy
Tęsknię za wami
Jestem duża
Wcale się nie boję
Ciemności i burzy
W kącie postoję
Bo już się chmurzy
Tatusiu czy mnie kochasz
Albo kiedyś kochałeś
Zdradź mi na paluszek
W tajemnicy
Zanim cię zakopią
W tej dziwnej piaskownicy
Tatusiu dlaczego
Tak długo się
Zainspirowana przez @Adas_Zgodka wstawiam inną wersję wiersza o #dda i dysfunkcji rodzinnej
____
W oczach mam śpiochy
Cień trzaska drzwiami
Mama na to mówi
Łzy jak grochy
Tęsknię za wami
Jestem duża
Wcale się nie boję
Ciemności i burzy
W kącie postoję
Bo już się chmurzy
Tatusiu czy mnie kochasz
Albo kiedyś kochałeś
Zdradź mi na paluszek
W tajemnicy
Zanim cię zakopią
W tej dziwnej piaskownicy
Tatusiu dlaczego
Tak długo się
Takie coś zobacz https://youtu.be/VNVXsYzGkR8?si=ry6TBHcFD6670htw
- 0
- 3
#maywiersz #dda
Wersja karykaturalna, pominęłam zalety (jak dostęp do piwa, własne łóżko i kotlety) xD dawno i nieprawda, ale jednak siedzi ¯\(ツ)/¯
Otworzyłam zaspane oczy
Usłyszałam trzask zamykanych drzwi
Całe życie za mną kroczy
Strach zaszczepiony za dziecięcych dni
Satyna wyścielona nieruchomym ciałem
Krzyk zmieszany ciszą i szlochem
- Tato powiedz kocham lub kochałem
Zanim staniesz się prochem
Budzę się spocona i blada
Koszmar na jawie trwa
- Mamo gdzie jest tata
Wersja karykaturalna, pominęłam zalety (jak dostęp do piwa, własne łóżko i kotlety) xD dawno i nieprawda, ale jednak siedzi ¯\(ツ)/¯
Otworzyłam zaspane oczy
Usłyszałam trzask zamykanych drzwi
Całe życie za mną kroczy
Strach zaszczepiony za dziecięcych dni
Satyna wyścielona nieruchomym ciałem
Krzyk zmieszany ciszą i szlochem
- Tato powiedz kocham lub kochałem
Zanim staniesz się prochem
Budzę się spocona i blada
Koszmar na jawie trwa
- Mamo gdzie jest tata
- 1
@Mayheart: siedzi. Lecisz w obserwowane. Lekko bym zmodyfikował tzn rymy może mniej proste pod koniec. Albo właśnie uprościć jeszcze bardziej słownictwo przecież to mówi dziecko więc uproszczenie rymów na kształt czegoś dziecięcego byłoby myślę spoko
#sunoai #suno #ai #aimusic #dda #machinelearning #muzyka #sztucznainteligencja
Trochę pochmurno w #bielskobiala i natchnęło mnie na zrobienie muzyczki:
Trochę pochmurno w #bielskobiala i natchnęło mnie na zrobienie muzyczki:
Cały czas te #!$%@? ciemne chmury krążą nad moją głową. Mój mózg jest już tak rozjechany. Czemu te patusy muszą niszczyć życia niewinnym dzieciom?
Najbardziej mnie #!$%@? w tym wszystkim brak zrozumienia w pełni przez innych tego, że to co przeżyłeś w domu MA na ciebie wpływ. Często ludzie bez empatii rzucają generyczne hasła typu: "może twoja przeszłość zależała od rodziców, ale przyszłość zależy od ciebie, więc przestań narzekać i weź się
Najbardziej mnie #!$%@? w tym wszystkim brak zrozumienia w pełni przez innych tego, że to co przeżyłeś w domu MA na ciebie wpływ. Często ludzie bez empatii rzucają generyczne hasła typu: "może twoja przeszłość zależała od rodziców, ale przyszłość zależy od ciebie, więc przestań narzekać i weź się
Nie gadam już trochę z (pato) matką. Napisałem do niej długą wiadomość, gdzie jej sporo wygarniam, ale boję się wysłać. Chyba za duży ładunek tekstu jak na raz, zwłaszcza po takiej przerwie niegadania. Z drugiej strony, dawkowanie przekazu zaburza kontekst, no i lepiej mi się pisało to wszystko tak za jednym zamachem.
Nie wiem, czy to wysyłać, nigdy nie pisałem do niej poważnych smsów o życiu. Co najwyżej "klucze leżą na komodzie",
Nie wiem, czy to wysyłać, nigdy nie pisałem do niej poważnych smsów o życiu. Co najwyżej "klucze leżą na komodzie",
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@telegazeciarz samo napisanie tego listu mogło być w pewien sposób oczyszczające - wyciągnąłeś myśli z głowy.
te wykopki w kontekście #dda W jakim stopniu normalna jest potrzeba czułości, bliskości a gdzie zaczyna sie patologia? #psychologia #ddd #zwiazki
@jakismadrynickpolacinsku: Patologia zaczyna się wtedy, kiedy te osoby mając to już od jednej osoby szukają tego u innych, bo zawsze im to nie wystarczy, przy okazji krzywdząc tą osobę
Eh, wyszło trochę za długie, ale kto przeczyta, ten przeczyta i tyle. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bardziej to mi służy tylko temu, żeby się wygadać. W sumie napisałoby się jeszcze więcej, ale co za dużo, to nie zdrowo.
8 lat temu korzystając z okazji, wyprowadziłem się z patologicznego domu, bo nie dało się tam żyć. Ale mam też dość życia nie u siebie. NIGDY nie zarobię na własne
8 lat temu korzystając z okazji, wyprowadziłem się z patologicznego domu, bo nie dało się tam żyć. Ale mam też dość życia nie u siebie. NIGDY nie zarobię na własne
@telegazeciarz nie da się wracać, jeśli nigdy z tej „obory”/domu tak naprawdę nie wyszedłeś. Jak masz zostawić „chmury” za sobą, jeśli wciąż siedzisz w tym bagnie? Twoje zabiegi myślowe wyglądają jak kalka zachowania matki. Dużo usprawiedliwiasz czynnikami zewnętrznymi, tak musi być, jest nad nami fatum itd. Na pewno miałeś trudny start, tylko nie wszystko w życiu dzieje się biernie, na mnóstwo sytuacji mamy wpływ. Wybór bycia biernym to również cię jakiegoś działania
Może trzeba iść va bank i tam wrócić. Może moja obecność jakoś zminimalizuje te akcje.
@telegazeciarz: Z jednej strony rozumiem chęć pomocy siostrze. Z drugiej: nie uchronisz jej przed wszystkim, oboje będziecie mieli coraz bardziej zrytą psychikę, bo nie wiesz co się dzieję jak Ciebie nie ma. Nie wiem czy jesteś w stanie coś poradzić na jej sytuację poza zabraniem jej jak wyżej napisano, ale to wiąże się z dodatkowym obciążeniem
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Byłem ze swoją babo (oficjalnie nie jesteśmy razem) u jej siostry (mąż jej odseparowany ze względu na problemy psychiczne i bycie agresywnym).
Jak wróciliśmy, to ona do mnie coś takiego:
"Byłbyś wspaniałym ojcem dla 'imiona dzieci jej siostry" "Chcę Twojego szczęścia" "Umówisz się z moją siostrą proszę".
Ona ma takie odpały. Tym razem to była zazdrość. Chciała żebym zaczął się tłumaczyć, że "no co ty, skądże znowu", ale nie
Byłem ze swoją babo (oficjalnie nie jesteśmy razem) u jej siostry (mąż jej odseparowany ze względu na problemy psychiczne i bycie agresywnym).
Jak wróciliśmy, to ona do mnie coś takiego:
"Byłbyś wspaniałym ojcem dla 'imiona dzieci jej siostry" "Chcę Twojego szczęścia" "Umówisz się z moją siostrą proszę".
Ona ma takie odpały. Tym razem to była zazdrość. Chciała żebym zaczął się tłumaczyć, że "no co ty, skądże znowu", ale nie
@mirko_anonim: kolego, tego nie da się zmienić. A już zupełnie pewne jest to, że Ty tego nie zmienisz - starasz się ułożyć życie dorosłemu człowiekowi. Tu jest zaburzenie na zaburzeniu, jakakolwiek próba pomocy skończy się samosabotowaniem. Oboje pójdziecie na dno, to historia jakich wiele, powie ci to pierwszy lepszy terapeuta. Nigdy nie ma łatwego momentu na trudną decyzję, zastanów się czy widzisz was razem do końca życia w dokładnie takim samym
Ciekawe jak by moje życie wyglądało gdyby nie ojciec alkoholik i matka wariatka.
Nic ich moje życie nie obchodziło, wszystkiego zabraniali i tylko niszczyli moją samoocenę.
I w wieku 27 lat jestem totalnie bez niczego. Rodziny, znajomego, wykształcenia. O dziewczynie nie wspominając, ale wiem że i tak bym nie zbudował z kobietą żadnych relacji.
Plus taki że się człowiek na starość powoli się godzi z tym wszystkim. Ale co to za życie.
Nic ich moje życie nie obchodziło, wszystkiego zabraniali i tylko niszczyli moją samoocenę.
I w wieku 27 lat jestem totalnie bez niczego. Rodziny, znajomego, wykształcenia. O dziewczynie nie wspominając, ale wiem że i tak bym nie zbudował z kobietą żadnych relacji.
Plus taki że się człowiek na starość powoli się godzi z tym wszystkim. Ale co to za życie.
@StaryDziad12: ziomek naprawdę nie wszystko stracone. Bylem w podobnej sytuacji, myślałem ze wszystko jest bez sensu i próbowałem się zabić kilka razy. Da się zmienić schematy, da się zmienić swoje życie. Na pewno jest jakieś rozwiązanie żebyś nie czuł się jak teraz. Czym się zajmujesz na codzień? Jeśli chcesz napisze priv
- 4
- 1
@naksu bo depresja i nałogi lub źle nawyki często tworzą niebezpieczny duet
- 1
Chce się czymś podzielić. Przed chwilą w dyskusji matka wyznała, że kiedys w kłótni powiedziała ojcu, że chciała mieć tylko dzieci. I że mógł sobie wtedy pójść.
I mi tak przeleciało przed oczami x lat pogardliwego traktowania ojca przez matkę.
Alienacja rodzicielska tez byla grana. Pogarda tez mi sie od niej dostawalo, szczegolnie w okresie dorastania.
30 lat i chlop nie potrafi zyc z #rozowepaski Ani wejsc w jakiekolwiek relacje (x D)
I mi tak przeleciało przed oczami x lat pogardliwego traktowania ojca przez matkę.
Alienacja rodzicielska tez byla grana. Pogarda tez mi sie od niej dostawalo, szczegolnie w okresie dorastania.
30 lat i chlop nie potrafi zyc z #rozowepaski Ani wejsc w jakiekolwiek relacje (x D)
@jakismadrynickpolacinsku: przykro to slyszec. Polskie rodziny sa dysfunkcyjne, potem my musimy sie meczyc. Jakie jeszcze kiedys marzylem, zeby adoptowac dziecko to zawsze chcialem mu dac zycie, ktorego ja nie mialem. Teraz wiem, ze na ojca sie nie nadaje, ale caly czas mysle o jakims wolontariacie.
- 17
@LostHoldenCaulfield: ja chce miec dzieci i wiem, ze sie nadaje. Po latach terapii, ksiazek...
- 22
- 4
@Szarmancki-Los Jest lepiej ale nie nazwałbym tego jeszcze wyjściem na prostą. Póki co mam jeszcze jakąś nadzieję i próbuję coś w swoim życiu zmieniać. Mam plan i kilka mniejszych celów. Zobaczymy co przyniesie przyszłość
@Mr_Beniz: powodzenia Mirku!
- 6
@Mr_Beniz: ja w w wieku 10, bo mama nie chciała mi kupić Sony Ericssona
- 5
Nie mam żadnych szczęśliwych wspomnień z dzieciństwa. Żadnych wyjść, wyjazdów, wakacji dosłownie nic. Nawet na głupiej pizzy czy w kinie czy restauracji nigdy nie byliśmy. Ojciec nigdy nie zagrał mnie na żaden spacer, żeby pograć w piłkę i nawet nie pokazał mi jak wbić głupiego gwoździa w ścianę #przegryw #dda
@Mr_Beniz: ja mam wspomnienia z gier
@Mantusabra: haha dobre
Co zrobić z dziewczyną, która mnie kocha, tak mówi, jest ode mnie uzależniona emocjonalnie
gdy jesteśmy daleko od siebie, ona pyta jak mija dzień, pilnuje bym zjadł, pyta o zdrowie itp. no lovebombing (wcześniej myślałem, że to słodkie i tylko mi tak mówi)
a gdy jesteśmy blisko, to ona się wtedy oddala
jest brak zaufania a jak zwrócę jej na coś uwagę, to od razu zaczyna traktować mnie jak