#energylandia
Chciałem się wybrać w weekend do Energylandi i takie pytania mnie nachodzą.
1. Do 23 czerwca bilet normalny kosztuje 179zł, czyli np. ten weekend to 179zł? (wiem, że napisane jest "jak byk" ale wole dopytać).
2. Jadę tam samochodem i jeżeli porzygam się w sobotę to dam radę w niedzielę jechać 400km? Pierwszy raz będę na takich atrakcjach.
3. Saszetkę/nerkę mogę mieć podczas jazdy na kolejce czy lepiej zostawić w depozycie?
1. Do 23 czerwca bilet normalny kosztuje 179zł, czyli np. ten weekend to 179zł? (wiem, że napisane jest "jak byk" ale wole dopytać).


@rubesom: Skoro jest tak napisane to 179zł :D Za jeden dzień oczywiście. Kup sobie przez internet i na telefon zgraj QR to ominiesz kolejki w okienku.

2. Jadę tam samochodem i jeżeli porzygam się w sobotę to dam radę w niedzielę jechać 400km? Pierwszy raz będę na takich
a dzien przed sroda, wtorek?


@kubenqqqq: Zapewne trochę lepiej niż w Boże Ciało, ale nadal źle. To urlopowy tydzień, w tym czasie ruch w Energy będzie mocno powyżej średniej. Nie planujcie tam wyjazdów w okolicach jakichkolwiek świąt, albo wakacyjnych weekendów. No chyba, że macie bardzo blisko i to nie będzie jakaś większa wyprawa.
Siemanko miraski. Jadę za niedługo do Energylandii w środku tygodnia, spędzimy tam całe 8h, macie jakieś aktualne pro tipy, żeby jak najlepiej wykorzystać czas tam spędzony?

1. Wbijamy tam od razu na otwarcie o 10:00 w środku tygodnia, żeby było mniej ludzi niż na weekend.
2. Plan to kierowac się od razu na najbardziej hardkorowe kolejki czy lepiej sobie stopniować?
3. Warto wziąć swoje żarcie, bo słyszałem, że w Energy dosyć drogo,
@chalwaklb: Jeżeli jedziecie pierwszy raz to nie polecam wjeżdżać od razu do czołowych kolejek typu Hyperion i Zadra, żeby kogoś nie przerosły wrażenia na starcie. Lepiej sobie dozować i sprawdzić coś lżejszego. Z mocniejszych, ale nie hardkorowych kolejek można pójść np na Speed Water Coaster, Boomerang, Dragon, Formuła. Odnośnie Speed Water to polecam zabrać ze sobą buty i skarpetki na przebranie zwłaszcza jeśli będziecie się ładować do pierwszych rzędów.

Z jedzeniem
Byłem dzisiaj pierwszy raz w #energylandia ( koniec listopada). Sama energylandia, Jezu jaki to jest sztos, nigdy za bardzo nie jeździłem na rollercosterach a dorosły chłop miał ogromnego banana na twarzy cały czas i nawet jak wrócił do domu, śmiechu warte
A na tym Winter Kingdom jest mega, bo bilety sporo tańsze niż w sezonie ( płaciliśmy po 79zł) i warte każdej złotówki. A żadnych kolejek do
Pobierz
źródło: comment_1669579617aASEc8xUl8Wj9vpJmzJs3y.jpg
@Mysciak: :)
Ja nigdy w zyciu nie bedac wczesniej na zadnym rollercoasterze zaczalem od hyperiona. (lvl 40 mialem wtedy)
Jak wjezdzalismy do gory to szwagier podekscytowany stwierdzil "patrz tatry widac". W odpowiedzi uslyszal krotkie "spier%^*aj" :P

Ale ogolnie calkiem spoko tam jest :)
@Mysciak: Ja popłynełam, stara baba ze mnie a co roku niemal jestem w Energylandii. Znam ją na pamięć. W jednym roku byłam kiedyś 2 razy. Jakbym miała wybór tydzień pod palmami nad oceanem a dwa dni w Energylandii to wiadomo co wybiorę. Syndrom Michaela Jacksona - ukradzione dzieciństwo.
Chłop był w #energylandia na Halloween Night

Jak było?
Mogłoby być bardzo fajnie, niestety pogoda wszystko zepsuła. Przez sporą część czasu tam spędzonego padał deszcz, było zimno i mokro. Tym bardziej dla mnie, jako osoby, która się super przebrała, przez co nie mogła się ciepło-praktycznie ubrać.

Odwiedziłem dwa domy strachów - Psychoterrię oraz Scary Loft. Zbliżone do siebie, imo SL odrobinę lepszy. Obsessive house i Monster house nie zwiedziłem, gdyż podobno były
Pobierz
źródło: comment_1666623494ziskLWAfMxmPoYiuDD03ZA.jpg
@rales: Na YT są komentarze i recenzje to obczaj, ja nie pamiętam, wiem że dwa były sztos. Tak szczerze to sama bałam się wejść, byłam obsrana już na widok parkowych potworów, uciekałam przed nimi do kibla.
@rales: Nie pamiętam nazwy, ale raczej psychoterria. Obsessive House też jest fajny i straszny. Odpuść sobie ten pierwszy, najbliżej głównego wejścia z wagonikami ( chyba monster house) niezbyt straszny, nie umywa się do tamtych i nie warto czekać w kolejce. Chyba że nie będzie aż tylu ludzi, to z ciekawości możesz zobaczyć.
W czwartek (22.09) po raz pierwszy odwiedziłem Energylandię.

Pogoda
Do ostatniego momentu wahałem się czy jechać ze względu na prognozy pogody. Nie żałuję.
Przez większość czasu 12-14 stopni. Momentami świeciło słońce dzięki czemu było przez kilka chwil ciepło.
2x pokropiło przez 5 minut.
No i jedyny niefajny moment to ok. 17:00 zaczęło mocniej padać przez jakieś pół godziny. Zrobiło się bardzo chłodno

Plusy: Praktycznie zerowe kolejki. Wszędzie wchodziło się "z marszu". Jedynie
Pobierz
źródło: comment_1664006432Do7yLBoK3y1KXMvJYTaHRM.jpg
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@rales: No i fajnie. Oswoisz się z coasterami to i może na te "cięższe" przyjdzie czas. Ja jak pierwszy raz zjeżdżałam na hyperionie to jeszcze następnego dnia dochodziłam do siebie, a jak byliśmy w tym roku to już było bez trzymanki. ʕʔ
Mircy z #krakow #zator i okolice. Czy ktoś w najbliższy poniedziałek (26.09) wybiera się do #energylandia i chciałby zabrać w drodze powrotnej mnie i #rozowypasek do krakowa?
Autobus z energy przyjeżdza na dworzec o 19:40 (w teorii), a my o 19:42 mamy pociąg powrotny do #poznan. Za takse chcą od 250 do 400zł, uber 1800(xD), a ciapongi te typowe nie jeżdżą teraz w tygodniu i jesteśmy mocno w kropce ( ͡
Hejo, niebawem wybieram się do Ene. Jestem osobą z lękiem wysokości. Gdy byłem w Legendii na Lechu przejazd ten był dla mnie nieprzyjemny. Całą trasę przemierzyłem z zamkniętymi oczami, kurczowo trzymając się uchwytu.
Z tej racji wiem, że na pewno odpuszczę sobie Zadrę i Hyperiona. Abyssusa i Mayana raczej też. Pozostaje dla mnie Energuś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z tego tytułu mam też poniżej kilka pytań do Was.
@rales: Tak, ale od wyjścia idzie się tam z te 10-15 min. Pamiętaj że jak wychodzisz z parku to trzeba przed wyjściem przez bramkę poprosić o opaskę która umożliwi Ci powrót, inaczej nie wpuszczają