O #!$%@?, mircy, ale Janusza za kółkiem widziałem jak z roboty wracałem teraz :D
Jadę sobie swoim tempem, nie zawadzając prawym pasem 70km/h Grunwaldzką/Zwycięstwa w Gdańsku. Parę razy wyprzedziłem Janusza jadącego swoim Folksfagenem Szaranem (ten taki van) w dieslu kupionym od Niemca co lubił płakać. Gość chyba nie rozumie pojęcia zielonej fali bo za każdym razem wyprzedzałem go pod światłami, później on przeganiał mnie w trakcie jazdy (120 motzno lekką nogą) i
Jadę sobie swoim tempem, nie zawadzając prawym pasem 70km/h Grunwaldzką/Zwycięstwa w Gdańsku. Parę razy wyprzedziłem Janusza jadącego swoim Folksfagenem Szaranem (ten taki van) w dieslu kupionym od Niemca co lubił płakać. Gość chyba nie rozumie pojęcia zielonej fali bo za każdym razem wyprzedzałem go pod światłami, później on przeganiał mnie w trakcie jazdy (120 motzno lekką nogą) i
Jadę sobie AOW, 130 km/h biorę się za wyprzedzanie ciężarówki, ciężarówka nagle kierunkowskaz i lewy pas... Brakowało mi dosłownie kilkanaście centymetrów i wbiłbym się ładnie mu z naczepę (dobrze, że szef wymienił mi hamulce tydzień temu)
#moglemumrzec ##!$%@? #januszekierownicy