Żyjemy w czasach, w których z jednej strony walczymy równość, o zniesienie uprzedzeń, granic czy to rasowych, czy mentalnych. Z drugiej strony stawiamy sobie fizyczne granice w postaci wzmożonych kontroli na lotniskach, imprezach, sieci, inwigilacja.
Mam wrażenie, że sprzedaje się nam substytut wolności mentalnej na rzecz ograniczeń fizycznych.

.....poniżej rozwinięcie dla zainteresowanych :)


Jednak jeszcze kilka lat temu, gdy niby istniała 'teoretycznie' większa agresja wobec siebie wzajemnie, to równocześnie na koncertach czy
@teczowisazabawni: W sumie to masz rację. "Wolność" to piękne słowo, którym się na każdym kroku nas mami. Jednak z drugiej strony się tą wolność ogranicza.
Mamy wolność słowa - jednak nie można mówić wszystkiego co się myśli. Nawet gdy jest to poparte jakimiś dowodami. Ba, nawet jeśli masz inne zdanie niż piewcy wolności słowa - jesteś zakrzyczany przez nich.
Mamy wolność przemieszczania, jednak możemy kupić pewne rzeczy w Polsce, a nie
  • Odpowiedz
Kiedyś to było. Lata 90 w Polsce.
Już nie pamiętacie Sebastianów pod każdą klatką, #!$%@? za to że przeszedłeś przez nieswoje osiedle, ćpanie w każdym pubie. Meliny prawie w każdym bloku. Na klatkach wypalone zapałkami wyznania miłości, w piwnicy wieczny zapach moczu. Kradzieże praktycznie co tydzień z piwnic. Ale kaczor donald był i było fajnie.
Lata 90 w Polsce to patologia na każdym rogu, bezrobocie w #!$%@?, nędzna praca za nędzne pieniądze.
Dostaje raka czytając gorące po nocnej. Kiedyś przeglądając gorące nocnej aż chciało się nie spać, by być świadkiem powstawania tak legendarnych i epickich wpisów. Tematyczne noce, ciekawy i zabawny content. Teraz tylko nieśmieszne gówno wpisy będące jedynie cieniem dawnej świetności.
#zalesie #kiedystobylo