W tej piosence Michael śpiewa o swojej przygodzie, gdy udał się do klubu potańczyć i wyrywać laski.
Chciał dosypać koleżance narkotyki do drinka, ale oślepiło go światło i nieopatrznie dosypał je sobie.
Teraz jest porobiony i nie wie kogo za to obwinić.
Czuje się świetnie i tańczy w rytmie disco.
Jednak kto jest wszystkiemu winien?
Światło księżyca? Światło słońca? To, że poczuł się dobrze i był nieuważny?
Nie.
Winni są Boogie, czyli
Chciał dosypać koleżance narkotyki do drinka, ale oślepiło go światło i nieopatrznie dosypał je sobie.
Teraz jest porobiony i nie wie kogo za to obwinić.
Czuje się świetnie i tańczy w rytmie disco.
Jednak kto jest wszystkiemu winien?
Światło księżyca? Światło słońca? To, że poczuł się dobrze i był nieuważny?
Nie.
Winni są Boogie, czyli
To nie jest twoja kochanka, ale nikt ci nie uwierzy. Nieważne, że to ona cię podrywała. To nie twoje dziecko, ale żona i tak się dowie.
Weźmie z tobą rozwód - czeka cię rozprawa w sądzie i utrata połowy majątku.
Możesz sobie krzyczeć, że to nie twój syn, ale to