Mam #gitara od 10 lat, początkowo wiadomo jak było, coś tam probował, próbował przez chwię i odstawił w kąt na 2 lata. Później znów mnie wzięło i nauczyłem się czysto tych popularniejszych chwytów, płynnych zmian między nimi. Następnie zacząłem ćwiczyć chwyty barowe, pentatonika w A minor w 5 boxach, parę piosenek i znów odłożyłem na 3 lata. Gdzieś tam się przewijały jakieś chęci, ale to nie było to samo. Tak minęło parę
Zawsze mnie natomiast nurtuje, czy ludzie serio mają wyryte na pamięć te wszystkie skale i jak im się to wszystko nie myli.


@Parotia:
Na dobrą sprawę, wcale nie trzeba pamiętać wiele i wcale nie ma nieskończonej ilości opalcowań do wkucia.

Przykładowo, jest tylko 5 "boksów" pentatoniki do wykucia, którymi grasz zarówno dur/mol, zmienia się tylko położenie "root note" (toniki) w obrębie każdego z tych boksów.
Pierwszy boks skala mol / ten
Wiesz, że to jest jakaś myśl? Masz jakiś konkretny loop pedal na myśli taki na początek, bez zbytniej ilości pokręteł i udziwnień, co bym się nie zniechęcił?


@Parotia:
Sam mam looper w procesorze podłogowym, który nie jest jakiś ekstra, bo ma tylko 45s czasu nagrywania i nie ma bajerów typu perka itd, ale i tak jest mega zadowolony.
Na Twoim miejscu kupiłbym lokalnie jakiś prosty, używany. Wiem, że ludzie polecają np.