Wpada facet do sklepu:
- Panie! panie! Pół kilo sera!... - płaci i wypada.
Kilkanaście minut później:
Ten sam facet wpada prosi już kilo sera, rzuca pieniądze na ladę i wypada...
Mija kolejne kilkanaście minut. Ten sam facet wpada do sklepu...
Panie! panie! Trzy kilo sera!!...
- Ale panie... po co panu ser... -- sklepikarz się pyta.
Klient łapie go za rękę i ciągnie.
- Chodź pan i sam zobacz!...
Idą kilka
- Panie! panie! Pół kilo sera!... - płaci i wypada.
Kilkanaście minut później:
Ten sam facet wpada prosi już kilo sera, rzuca pieniądze na ladę i wypada...
Mija kolejne kilkanaście minut. Ten sam facet wpada do sklepu...
Panie! panie! Trzy kilo sera!!...
- Ale panie... po co panu ser... -- sklepikarz się pyta.
Klient łapie go za rękę i ciągnie.
- Chodź pan i sam zobacz!...
Idą kilka
#oswiadczenie #ser