Hejo, mam pytanko. Jeżeli mam wystawione oceny proponowane (pozytywne) a moja frekwencja z danego przedmiotu będzie poniżej 50% to nauczyciel może mi wstawić nieklasyfikowanie ? ( zostało 3 dni do wystawienia ocen końcowych ) Chciałabym się skupić na maturze a nie na frekwencji 😭😭 #szkola #klasamaturalna #matura
@Kornelka224 to jest delikatny temat, jak masz poniżej 50% to z automatu leci nkl bo za mała frekwencja, lepiej ten temat przegadać z wychowawcą albo z tym nauczycielem żeby było ok
  • Odpowiedz
Hejo, mam pytanko. Jeżeli mam wystawione oceny proponowane (pozytywne) a moja frekwencja z danego przedmiotu będzie poniżej 50% to nauczyciel może mi wstawić nieklasyfikowanie ? ( zostało 3 dni do wystawienia ocen końcowych ) Chciałabym się skupić na maturze a nie na frekwencji 😭😭 #szkola #klasamaturalna #matura
@kamillosbombos niestety edukacja w Polsce jest do dupy , pisze rozszerzenie z chemi i biologi i na cały tydzień mam po 3 godziny lekcyjne. Gdzie jednego z nauczycieli nie ma. Więc po prostu nie widzę sensu chodzenia 🤡. O wiele więcej zrobię w domu. I nie mam tiktoka …
  • Odpowiedz
Cześć, potrzebuje zebrać trochę odpowiedzi do ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej. Dlatego robię #rozdajo
Losowanie przez stronę mirko.pro jednej osoby z plusujących ten wpis. Wygranej osobie prześlę 100 zł blikiem. Losowanie w środę o 21:37. Wszystkich plusujących proszę o wypełnienie ankiety, całość nie powinna zająć więcej niż 3 min :D

Link do ankiety: https://forms.gle/yK4mnnAaP89v4seQA

#rozdajo #ankieta #magisterka #studia #szkola
@KwasneJablko najlepsze jest to że tacy konformisci w stylu "a co ci szkodzi" to potem najczęściej narzekają na "czarną mafię" xD no szok i niedowierzanie że KK ma władzę skoro sami biegną do kościółka bo co powie sąsiadka.
  • Odpowiedz
Wygląda, że panią ministre edukacji trochę po3,14erdoliło
Czytam:

...został już powołany zespół do opracowania programu nowego przedmiotu

Przewodniczącym zespołu został prof. Zbigniew Izdebski, seksuolog. Ale w składzie zespołu znaleśli się też: ksiądz Arkadiusz Nowak

Zastanawia co tam robi ksiądz? Odpowiadam - a będzie ekspertem od HIV.
Tak więc jak ktoś myślał, że ekspertem od HIV jest wirusolog - jakiś znany profesor - to się myli. W Polsce mamy od tego księdza. Członka
robert5502 - Wygląda, że panią ministre edukacji trochę po3,14erdoliło 
Czytam:
...zo...

źródło: Screenshot_2024-04-14-16-41-38-55_dc00545bd3b8828f033a02ac25b2d36d

Pobierz
  • 0
Chciałbyś, żeby uczyli się tam wirusologi?


@lojawyk: Chciałbym żeby przy opracowaniu programu nauczania nowego przedmiotu, pracowali faktycznie eksperci z danych dziedzin, a nie jacyś ludzie, co coś tam robią i mają rigcz. Ksiądz jest tu wybitnie niepotrzebny
  • Odpowiedz
#izrael #szkola #coolstory
Jako, że przez całe życie należałem do tych spokojnych uczniów to w szkole średniej wychowawczyni wybrała mnie do reprezentowania szkoły na jakiejś konferencji poświęconej tematyce holokaustu.

Odbywało się to w Białymstoku i trzeba było przyjść w garniturze. Byli tam przedstawiciele ambasady Izraela, Stanów Zjednoczonych i jeszcze jakiś dwóch krajów, których już nie pamiętam. Miałem wtedy bekę, że mnie - zwykłego gówniarza posadzili w jednym rzędzie z tymi dyplomatami, gdzie
  • 1
@Rad-X: Ale ty wiesz, że antysemityzm z definicji odnosi się tylko i wyłącznie do osób wyznania żydowskiego? Wbrew nazwie, która mogłaby wskazywać uprzedzenie do wszystkich ludów pochodzenia semickiego, używanie antysemityzmu w stosunku do osób nie wyznających judaizmu jest błędne
  • Odpowiedz
@190chad: dużego zadośćuczynienia to ty się nie spodziewaj ( ͡º ͜ʖ͡º)
Leczenie jest na NFZ, pracy nie masz, żebyś utracał zarobki, niczego więcej nie udokumentujesz.
  • Odpowiedz
Wkurzyłem się.

Jestem na 3 roku ekonomii i wykładowca w ramach zaliczenia jednej części wykładu poprosił o przygotowanie soczystej prezentacji o różnych podatkach.

Jedni mieli VAT, drudzy CIT, trzeci dochodowy, a ja dostałem akcyzę. Słusznie stwierdził, że nie mają to być definicje, nudne zdania i tabeleczki, bo to już wiemy, tylko żebyśmy do tematu podeszli kreatywnie, poczytali, jak to wygląda w innych krajach na świecie, zrobili porównanie, znaleźli jakieś ciekawostki i przytoczyli
@BlackBlack Pracuj mądrze, a nie ciężko. Jeżeli studia mają cię czegoś nauczyć to właśnie tego.
Wasze dyplomy będą na końcu i tak warte tyle samo - nic. Polskie uczelnie to w większości fabryki dyplomów, a nie wiedzy. Szkoda tracić czas na coś co można odhaczyć łatwiej i krócej.
Skup się bardziej na jakichś kołach naukowych i szukaniu kontaktów z ludźmi, a nie samej nauce.
  • Odpowiedz
Zawsze mnie zastanawia jak niektórzy ( poza bananami których rodzice kupowali oceny czy sebixami co ubiegali się o średnią 2.0, by przejść dalej) tęsknią za szkołą. W dodatku polską szkołą, opartą na pruskim modelu edukacji, bo nie żyjemy w USA. Liceum to zajęcia 8-14/15, prace domowe, klasówki, kartkówki, nauczyciele mający w dupie, że zdajesz na maturze inne przedmioty niż ich święte, których uczą. Czasami dojazd zajmujący do godziny jak są korki. Wracanie
@Jarkendarion: w szkole by zdać nie trzeba było się praktycznie w ogóle uczyć, wystarczyło zbytnio nie wagarować. Jedynie przed maturą kilka miesięcy trzeba było przycisnąć by jakieś mieć wyniki, a poza tym luz. Lekcje najczęściej były do 13-14, także 5-6h. Z czego wiele lekcji spędzonych gadaniu, graniu na telefonie, czy też w piłkę na w-f. Po lekcjach wyjścia ze znajomymi. Pierwsze imprezy, alkohol, miłości, poczucie samodzielności i wolności przy jednoczesnym braku
  • Odpowiedz
@Jarkendarion: Syndrom wyparcia. Dużo ludzi, jeśli nie większość, pamięta ze swojego dzieciństwa 1% wydarzeń, na ogół tych szczęśliwych. Im są starsi, tym rzewniej wspominają młodość, kiedy stawy nie bolały, kiedy było się młodym i miało w nosie problemy. No wiesz, oni nie tęsknią za szkołą, ale za młodością.
  • Odpowiedz
Pamiętam jak chodziłem do szkoły, to mówiłem do nauczycieli per "pan/pani", a nie tak jak większość "pan profesor/pani profesor". Dowiedziałem się że w niektórych szkołach nawet wymuszano na uczniach mówienie do nich per profesor XD Dla mnie to zawsze było niepoważne, podobnie jak nazywanie lekarzy "doktor". Przecież to magistrzy sami, a i skoro pracują jako nauczyciele to pewnie ledwo ledwo magisterkę zdali. Nazywanie ich profesorami, to dosłownie obrażenie ludzi którzy naprawdę mają
@KotProfesor: w moim technikum elektrycznym doktoratu nie miał tylko gość od wf, do tego trzech profesorów od przedmiotów elektrycznych miało na koncie po kilka patentów dotyczących spawarek i zgrzewarek, tak więc mówienie do nich profesorze było jak najbardziej wskazane, ty pewnie mówisz o jakimś liceum gdzie w sumie mogłaby wykładać woźna xD
  • Odpowiedz
@KotProfesor: Ja wyladowalem u dyra (razem z matka) bo zwracalem se per pani a nie per profesor. No i siedzimy a matka pyta jaki pani ma tytul. Ta odpowiada ze magister. No to matka sie do mnie odwraca i mowi ze mam sie zwracac per pani magister. Dyro sie prawie posmarkal. A nauczycielka jakos wolala per pani niz per pani magister :P
  • Odpowiedz
@BaalNamib Nie warto. Jesteś pomiatany przez stare kliki (jeżeli nie masz pleców) i gówno zarabiasz, a skończysz doradzając Grażynom przy rozwodzie albo podziale miedzy.

Poza tym to bardzo ograniczony zaqod, bo możesz pracować tylko w Polsce i ciężko się przebranżowić na cokolwiek innego jak ta ścieżka nie wyjdzie.

Ewentualnie rób papiery na notariusza. Easy money.
  • Odpowiedz