Czytanie fragmentów książek przeznaczonych dla dzieci, jest przez demokratów już zakazywane w lokalnych parlamentach czy podczas zebrań z rodzicami, z powodu zbyt drastycznego opisu (o charakterze seksualnym)...

Jak to jest, że lewicowcy uważają, że takie książki są odpowiednie dla dzieci, ale jednocześnie czytanie tych samych treści przez dorosłych jest złe i chcą zakazywać tego xD

#bekazlewactwa #lewackalogika #4konserwy #usa #szkola #edukacja #lgbt
Roger_Casement - Czytanie fragmentów książek przeznaczonych dla dzieci, jest przez de...

źródło: GGe8FPeWEAAoDXD

Pobierz
Na głównej znowu sraczka, ponieważ "ukrywają" ważne wydarzenia w historii Polski. Tylko akurat nikt nie pamięta, jak wyglądały lekcje historii w podstawówce i gimnazjum: walenie do głowy dat i wydarzeń związanych z założeniem Rzymu i początków naszej cywilizacji, szybki sprint do początków państwowości Polski w 966 r, omówienie królów, unii i ważniejszych bitew (znowu walenie dat na pamięć), no i dobijamy do rozbiorów z powstaniami. A po rozbiorach tak się składa że
LongWayHome - Na głównej znowu sraczka, ponieważ "ukrywają" ważne wydarzenia w histor...

źródło: 1374687015942

Pobierz
@LongWayHome: tam na głównej to w ogóle psychiatryk niezły jest. Nikt na historii nie uwaza i wiekszosc nie czyta lektur ale glownej to nie przeszkadza zeby tworzyc wyimaginowane listy lektur jakie powinny byc obowiazkowe.

O wolyniu w ksiazce o historii to sa 3 zdania i lecimy dalej z innym wydarzeniem i tak 100 wydarzen na 45 min wychodzi.
Historia sie interesuja raczej starsi ludzie jak juz, a mlodzi maja wywalone.
100 % racji. Ja napiszę coś o szkole sprzed 20 lat, ale pewnie dalej taki sam kabaret jest z historią.Starożytność, Julka Cezara i jego zabójstwo było tak wkute na blaszkę, bo z 3 razy od początku zaczynane, ale dojazd do jakiegoś PRL, podziału wpływów na świecie po IIWŚ to już musiał być nauczyciel sprinter, że zdążył, aż tak daleko dojść. Dodatkowo jeden nauczyciel od WOS/historii to poznałem panią co Rada Europy i
Słucham sobie radia rano i właśnie się dowiedziałem, że lista lektur szkolnych ma zostać zmieniona. Klasyka gatunku, aż mi się przypomniało jak pewien, bardzo popularny obecnie, Roman nie chciał, żebym czytał Gombrowicza. No ale do rzeczy.
Jedną z podstaw do wykreślenia książki z listy lektur ma być trudny, archaiczny język, powodujący że uczniowie mają problem z czytaniem takich tekstów.

Bo teraz wszystko musi być łatwe, proste, przyjemne a ostatnio nawet uśmiechnięte. Oraz
@niedorzecznybubr: Na #!$%@? komu jakiś ukraiński? xD Ruski ma coraz mniejszy sens w charakterze drugiego/trzeciego języka w szkołach technicznych, a co dopiero jakiś ukraiński.

Inna sprawa, że z ukraińskim będzie ten sam problem co z białoruskim - to są języki bardzo ubogie w słownictwo, pełne różnego rodzaju kalek z polskiego i rosyjskiego. A jakby tego było mało, to polski i rosyjski są już stosunkowo ubogie, szczególnie jak się wejdzie w technikę
#rozkminy #lata90 #zycie #szkola

Tak mi się teraz przypomniało że za czasów podstawówki (1991-1999) był w szkole parę lat młodszy ode mnie dość gruby dzieciak, z tego co słyszałem był gruby przez jakąś chorobę bo faktycznie jakoś inaczej był gruby niż zwykłe grube dzieci. No i tak skończyłem podstawówkę i już go nigdy więcej nie zobaczyłem, umarł? ( _) Wtedy miałem 15 lat teraz 40, no nagle mnie to
O #!$%@? ale mi się teraz akcja przypomniała
W sensie niby nic bo żadnych dowodów potwierdzających to co ja podejrzewam nie ma no ale...
Jak byłam w podstawówce to mieliśmy basen przy szkole i w tygodniu dwie lekcje wfu to było właśnie pływanie. Byłam w pierwszej albo drugiej klasie jak to co opisuję miało miejsce. Jak ktoś był na basenie to wie jak wyglądają tam miejsca do przebrania - duże pomieszczenie i
pracując w prywatnej szkole podstawowej jako nauczyciel mam codzienną styczność z tzw. "bananami", po wykopowemu mówi się chyba oskarki i julki, którzy każde wakacje spędzają za granicą, Norwegia, Japonia, USA i inne, a ferie obowiązkowo narty. do czego zmierzam, boli mnie dupa, że żyją jak pączki w maśle. najnowsze telefony, drogie ubrania, ogromne kieszonkowe, odwiedzanie całą rodziną po szkole różnych knajp/restauracji bez okazji czy z jak dzisiaj. a jak słyszę, że dostają
Jaka jest opinia Mireczkow na temat propozycji wycofania niektorych lektur z programu nauczania?


@BrightBeamBuddha: Mieszane uczucia. Na pewno książki XIX wieczne i starsze powinny przejść z kanonu lektur obowiązkowych do kanonu lektur nieobowiązkowych i tylko dla humanistycznych kierunków w liceum. Bez tego język polski nie będzie językiem polskim tylko historią literatury a na lekcjach dzieciaki będą się uczyć o martwych standardach społecznych. Poza tym mam dziwne wrażenie, że jedyne reportaże jakie