#kononowicz #transkrypcjeboze #suchodolski
Szanowne państwo kochani moi oto szanowne państwo była trawka a ja skosiłem dzisiaj bardzo proszę jak pięknie skoszona oo szanowne państwo zaraz pozbieram te śliwy do hoboka pozamiatam pozagrabuje wszystko i bedzie pieknie ładnie oo szanowne państwo kochani moi oo oo płot jak stał tak stoi szanowne państwo kochani moi i tak dalej nie chcą sąsiedzi rozbierać tego płotu i tak dalej szanowne państwo kochani moi oo jaka piękna
Szanowne państwo kochani moi oto szanowne państwo była trawka a ja skosiłem dzisiaj bardzo proszę jak pięknie skoszona oo szanowne państwo zaraz pozbieram te śliwy do hoboka pozamiatam pozagrabuje wszystko i bedzie pieknie ładnie oo szanowne państwo kochani moi oo oo płot jak stał tak stoi szanowne państwo kochani moi i tak dalej nie chcą sąsiedzi rozbierać tego płotu i tak dalej szanowne państwo kochani moi oo jaka piękna
„TGRS UNAS”
Komedia w dwóch aktach
Występują:
- Krzysztof
- Wojtek
- Mexicano
Akt I
Scena 1
(ganek belwederu, zapada zmierzch, Krzysztof i Wojtek rozmawiają)
Krzysztof
- To co Wojtek, będziemy coś robić?
Wojtek
- No, będziemy wymieniać lodówkę, bo popsuta już, stara.
Krzysztof
- No, o widzisz trzeba zamknąć, bo otworzyli. (domyka szafkę) o.
Wojtek
- Trzeba pozmieniać wszystko, tutaj.
Krzysztof
- Porządki trzeba tutaj porobić, nie?
Wojtek
-
Komentarz usunięty przez autora