Jak na mocno średniawy twór Wiedzmin odniósł sukces. Są dwa scenariusze. Netflix sypnie groszem albo stwierdzi ze było dobrze i zrobi tak samo średni drugi sezon i przy okazji tworzenia wpadnie na jeszcze głupsze pomysły niż skasowanie Eycka gdy ten akurat robi kupę... W przypadku pierwszego moze pokonać GoT i wciągnąć takiego Mandalorianina nosem. W przypadku drugiego będzie lipa. No a Mando miał o wiele lepszy start niż Wiedźmin. Jakby porównać obie
Im większe sukcesy odnosi serial, tym bardziej jestem zawiedziony. Czemu? Bo kiedy na początku ogłosili pracę nad tym tytułem, miałem nadzieję na kompletny HIT pokroju GOT czy nawet LOTRa. To, że pomimo tylu głupich decyzji i tak radzi sobie całkiem dobrze, potwierdza tylko to, że gdyby zrobić to w 100% dobrze, to wiedźmin faktycznie mógłby stać się czymś w rodzaju Gwiezdnych Wojen, czymś kultowym.

#wiedzmin #seriale #przemyslenia
@NOSECZ: mod może nie, ale jest przecież ten skill do używania adrenaliny zamiast wytrzymałości - jak masz solo target jednego rycerza do pokonania, to walisz aksji, dwa-trzy buty, aksji, dwa-trzy buty, w nieskończoność :)
moim zdaniem trzymali się raczej wiernie


No, imion postaci nie zmienili to raczej wiernie.

Oczywiście wycięcie Brokilonu czy zmiana pod Sodden i inne decyzje czasami nie wyszły, ale ten serial ma też dużo plusów.


Zmiana zachowania Foltesta i Calanthe, spłycone mniejsze zło z innym zakończeniem, smok który nawet nie był smokiem i ogólnie wszystko biedne i kameralne. Dżin ledwo do uszkodził jeden dom - zero poczucia potęgi jaką posiadał. Do tego nudny
i inne decyzje


@Karbon315:

No i pisałem o tym...

Nad Foltestem i Triss w tym wątku ubolewam. Ale czepianie się dżina gdzie najważniejsze jest to co robi Geralt z 3 życzeniem czy smoka to już przesada i czepianie się by się czepiać. U was jest taki problem że wy widzicie tylko te złe rzeczy i oceniacie a #!$%@? #!$%@?ć. Są też dobre rzeczy.
Fajny art napisany przez #gryonline o #wiedzmin / #netflix

10 rzeczy, które Netflix musi poprawić w 2. sezonie Wiedźmina

W większości dyskusji internetowych niestety nie chodzi wcale o dojście do jakiejś prawdy czy kompromisu – jej uczestnicy chcą się tylko utwierdzić w swoich przekonaniach. Nie inaczej jest w przypadku Wiedźmina. Z jednej strony krytycy serialu szachowani są banalnymi zarzutami, że nie potrafią cieszyć się z polskiego sukcesu albo że tylko narzekają, bo