Ciekaw jestem czy są jakieś osoby, które publikują prace naukowe z dziedziny matematyki zza murów więzienia. Na pewno wśród osób przebywających w więzieniach na całym świecie znajdzie się sporo inteligentnych jednostek, które studiowały nauki ścisłe bądź mają zainteresowania matematyczne. A warunki więzienne tzn. samotność i nadmiar wolnego czasu są wyjątkowo sprzyjające uprawianiu tej dyscypliny, do której przecież wystarczy kartka i długopis. Tymczasem nie słyszałem o żadnym takim przypadku. Potraficie to jakoś wyjaśnić
Potraficie to jakoś wyjaśnić albo macie jakieś informacje o takich osobach?


@porn: Jeśli chodzi o polskie więzienia to słyszałem o akcji jak jakiś profesor chciał wyciągnąć mordercę, bo "jest zafascynowany fizyką". Tyle.
@maxpawkas: Nie mówię tutaj nawet o publikacjach w recenzowanych czasopismach naukowych, do których rzeczywiście trzeba mieć pewne wsparcie środowiska naukowego i fundusze, ale taka osoba mogłaby publikować swoje prace w otwartych bibliotekach publikacji np. na http://arxiv.org/
1. "Cynkówka" - człowiek "grypsujący". Znak ten pozwala na identyfikacje przynależności podkulturowej skazanego w pierwszej chwili rozmowy z nim,

2. "Toczka" poniżej "cynkówki" to jej potwierdzenie,

3. Serduszko - człowiek ubóstwiający grypserę; czasami też tzw. "mąciciel" czyli przywódca grupy "grypsujących,

4. "Mgiełki" - człowiek "grypsujący" dobrze "rozkminiający bajerę",

5. "Przedłużki"- wg jednych człowiek o sprawdzonym przez organizację zaufaniu, wg kolejnych człowiek który jest świadomy że za popełnienie w warunkach penitencjarnych przestępstwa zostanie
Pobierz
źródło: comment_JwgcOMyJNWGgPdEhP8oOio1FenUiGUGy.jpg