Aktywne Wpisy
d4wid +125
Powiedzcie mi, jak to trzeba być takim ignorantem, żeby wstawić post, że jego kot ma pękniętą miednicę, bo sobie go wypuszcza na dwór i nie widzieć korelacji, że kot=podwórko=śmierć?
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
arkan997 +183
Bateria była cudowna, ale do momentu... użycia opcji w programie Lenovo Power Manager "resetowanie wskaźnika". Producenci sugerują żeby resetować wskaźnik co 1-2 miesiące w celu kalibracji. Zrobiłem to po chyba 3, czego efektem była magia. Bateria skakała ze 100% na 0%, choć przy 0% odłączając zasilanie dalej działał laptop, czasem 100% utrzymywało się przez dwie godziny, czasem wyłączając laptopa mając 100%, nie mogłem go później odpalić, bo bateria rozładowana. Próbowałem wszystkiego żeby naprawić błąd, myślałem że nic nie pomoże. A tu co? Włączyć bios, zostawić na noc na pełnej baterii żeby się rozładował i chodzi jak ta lala. Uwielbiam Lenovo, ale z tym to sobie przesrali.
Pojemność nominalna 43200
Ostatnie pełne ładowanie 36480
Posrana sprawa, już nie wiem jak to wszystko ugryźć, chyba po prostu zostawiam. Zrobie później jeszcze jedną kalibracje i po prostu zostawie,
U mnie przecież było dokładnie tak samo, wszystko działało, nawet nie wiem co mnie skusiło do resetu...
wredny ruch tak czy inaczej. Jedno kliknięcie i tyle problemów. Jak wróce z trasy wysyłam laptopa na gwarancje, ale coś czuje że z tego nic nie będzie...