Wpis z mikrobloga

Cześć Koksy!
Ostatnio dostałem kartę multisport, więc większość obiektów sportowych w moim mieście stoi przede mną otworem. Wiele razy byłem na siłowni, ale nigdy mnie to nie wciągnęło na dłużej. Teraz mam kartę za śmieszne pieniądze, więc warto skorzystać. Szukam rozpiski treningowej, takiej na 3-4 wizyty na siłowni w tygodniu. Nie oczekuję nie wiadomo jakich efektów, chcę po prostu wyglądać trochę lepiej, i przy okazji poprawić swoją sprawność. Na ten moment sportem, który mnie wciąga coraz bardziej jest bieganie, biegam średnio 5 razy w tygodniu, i bardzo to lubię. Siłownia ma być miłym dodatkiem.
Tak jak w bieganiu potrafię się zaangażować dzięki dokładnie rozpisanemu treningowi, tak podobnej pomocy potrzebuję przy treningach na siłowni.
Znalazłem coś takiego:
Myślicie, że może być na początek?
http://www.mocni.net/news.php?readmore=63
#mikrokoksy #silownia #bieganie #sport #cwiczenia #trening
  • 15
@jaro07: na moje oko wygląda spoko, dodałbym tylko martwy ciąg, a co do nóg, to nie przysiady lub wykroki, a tylko przysiady. To są dwa najbardziej rozwijające przysiady, angażują całe ciało i w ogóle są super ;). A częstym błędem początkujących jest to, że przywiązują do nich mała lub zerową uwagę, ja też tak zresztą robiłem.
@Kampala: a co jeśli nie mogę robić martwego? nawet przy małych obciążeniach jak 55kg albo ciężarki w każdej ręce po 27 kg. plecy mi poszły od tego dwa razy przy trzech podejściach do siłowni teraz mam czwarte podejście i robie przysiady ale zrezygnowałem z mc. to 'poziome wiosłowanie' wydaje się fajne ale i tak je robie. coś jeszcze dodać?
w ogóle mam coś a'la fbw

czyli każdy mój trening ma takie coś:

wyciskanie na płaskiej
na skośnej
przysiady
wiosłowanie
uginanie ramion ze sztangą łamaną lub hantelkami
wyciskanie sztangi lub sztangielek nad głowę
na trica jest taka fajna maszynka jakbyś dipsy na siedząco robił :p
@bemo: nie jestem ekspertem, wydaje mi się to znacznie trudniejsze, sztanga Ci narzuca jakiś wzorzec ruchu - nie cofniesz jej za piszczele, musisz prostować kolana żeby w ogóle przejść do góry, nie zrobisz dużego nadwyprostu itd. Nie mówiąc o tym, że wstajesz prosto, a nie krzywo bo zapewne jedną stronę masz mocniejszą. Ogólnie to nie wymyślaj sportów siłowych od nowa tylko używaj sztangi, albo nie płacz, że ci plecy puszczają jak