Wpis z mikrobloga

Mirabelki, Mirki borykający się z problemem trądziku - popełniam ten wpis właśnie dla Was!
Chcę polecić Wam lek za niecałe 10zł, który bardzo mi pomógł, mi, osobie, która z ową dolegliwością zmaga się kilka dobrych lat, po próbach leczenia tego ustrojstwa za pomocą antybiotyków, ziół, drożdży - #!$%@?, czego ja nie jadłam i nie stosowałam! Jest to lek na receptę, który przepisał mi lekarz rodzinny, poszłam do niego z inną sprawą i przy okazji poprosiłam o pomoc przy nawracającym trądziku. Skład leku jest następujący:
Detreomycini 5,0
Resorcini 5,0 70%
Spiroini ovl 100,0
M.f.sol.


Lek musi być wykonany w aptece, gdzie dostępne są jałowe warunki do zrobienia antybiotyku ( #farmacja w razie błędu proszę o poprawienie mnie ʕʔ ). Jedyny mankament- jest cholernie gorzki! Więc jak posmarujecie sobie nim buźkę, a później dotkniecie, to nie chcę widzieć Waszych minek ( ͡° ͜ʖ ͡°) no i całować się nie można, bo i partner Wam zgnije ( ͡° ͜ʖ ͡°). Lek stosuję na noc, od razu po umyciu twarzy, punktowo lub, jak mam zaogniony stan, to i na całą powierzchnię, używam patyczków kosmetycznych, co aplikacja to nowy, a rano zmywam. Po 3 dniach stosowania - WSZYSTKO ZNIKA, pozostają jedynie delikatne zaczerwienienia, takie gojące się punkciki, ale jest o niebo lepiej.
Trądzik to straszne #!$%@?, dlatego chcę się podzielić z Wami, moi trądzikowi bracia i siostry, bo w walce z tym ustrojstwem każdy trop jest na wagę złota. Mam nadzieję, że pomoże. ()

#tradzik #zdrowie #cera #skora #medycyna
  • 100
@majorgross: to prawda, niestety problem powraca po jakimś czasie, ale przy regularnym stosowaniu jest naprawdę ok. pokrzywę w formie herbaty czy się biczujesz? xd drożdże jak długo stosujesz? ja piłam rozpuszczone w mleku ponad miesiąc i nic, może za mało cierpliwości.
@lunam: obawiam się, że nie u każdego to zadziała. ja jak miałem z tym problem to mi dermatolog przepisywał najróżniejsze mikstury robione w aptekach, nic nie działało. W końcu pomógł jakiś zwykły żel z drogerii. Niestety u każdego wygląda to inaczej i nie ma złotego środka.
@lunam:

Rp.
Detreomycini 2,0
Resorcini 5,0
Spir. vini 70% ad 100,0
M.f. sol.
S. Zew.

Maksymalna dawka detreomycyny wynosi 2% w roztworze.
Lek tylko i wylacznie na receptę. Na znizke kosztuje 9,30zl.
Jezeli ktos jest nieubezpieczony lub ma przepisana recepte na 100% to bedzie on drogi, mysle ze 50-100zl, detreomycyna jest drogim skladnikiem.
@lunam: Skoro działa, to musiałaś być zakażona jakąś bakterią. Syfy na twarzy to objaw, a nie choroba. Detreomycyna działa na duże spektrum bakterii, riketsje, mykoplazmy, chlamydie. Prosta sprawa: posiew -> antybiotyk. Jeśli ktoś ma zaburzenia hormonalne, to nie pomoże. Nie wolno brać antybiotyków "na zapas", więc nie polecaj wszystkim, bo to szkodliwe. Ale do tych co się podniecili na tę wieść: zróbcie sobie wymaz i z wynikiem idźcie do lekarza, albo
@lunam: na receptę, z dużą liczbą potencjalnych skutków ubocznych. Lekarz nie przepisze kobiecie, o ile ta nie bierze antykoncepcji hormonalnej (ogromna toksyczność dla płodu).