Wpis z mikrobloga

@paramedic44: Jeśli ten wątek był faktycznie zaplanowany przez Martina, to moooże jednak zrobił to specjalnie, żeby ośmieszyć właśnie takie zachowania, ale pewności nie ma (a nawet jeśli, to do feministek i tak nie dotrze). Kiedyś się deklarował jako feminista, ale potem mu feministki zabroniły używać takiego określenia, bo facet nie może być feministą... #truestory Pytanie tylko, jakie wyciągnął z tego wnioski.
potem mu feministki zabroniły używać takiego określenia, bo facet nie może być feministą...


@uczalka: Niektóre feministki, feministki to nie jest jakaś jednolita grupa, jak partia polityczna, i nie mają oficjalnego stanowiska w takich sprawach.
Ja przykładowo jak najbardziej uważam, że facet może być feministą, więc Martin może się tak określać.
@uczalka: Wszystko zaczęło się od poprzedniego sezonu, gdy pewnie środowiska, których nazw nie będę nawet wymieniał #!$%@?ły się, że w serialu kobiety są spychane na bok, nic nie znaczą i hurr durr są zależne od mężczyzn. No i w tym sezonie praktycznie od początku mamy takie akcje, że ma się wrażenie, że na każdym możliwym tronie będzie siedzieć kobieta i to nie dlatego, że się nadaje (jak np. Lyanna Mormont), tylko
@uczalka: Danka ma pełną zbroję fabularną, nie ma się co dziwić że tak dobrze sobie radzi. Natomiast mnie bardzo się scena z dziedzicami Wysp Żelaznych podobała. Ładnie wpisuje się w to, że Danaerys będzie wprowadzała daleko idące zmiany nie tylko w Essos ale też i Westeros.

Być może Wyspy Żelazne pod rządami Yary, będą jak Wyspy Skellige pod rządami Cerys ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym przybyli
@uczalka: jak mnie to niemożliwie #!$%@? śmieszy XDD Postać zachowa się jak dyktuje fabuła - "coo jak to niby tak może być, to zupełnie nie w stylu tej postaci!". Postać zachowa się jak postać (ale przypadkiem jak pewna realna grupa) - "łoo co za wpychanie ideologii co to ma niby być, kampania społeczna?"

DAENERYS JEST KOBIETĄ. KOBIETĄ, KTÓRA MIMO NAZWISKA UWAŻANA BYŁA ZA WARTĄ JEDYNIE SPRZEDANIA. KTÓREJ NA KAŻDYM URWA KROKU
@monstermancz: A dziękuję, szanuję tych, którzy nie mają czasu albo ochoty oglądać każdego odcinka zaraz po premierze, ale są uzależnieni od mirko. :P Sama czasem zapominam, że już wyszedł nowy odcinek, i dowiaduję się dopiero, kiedy przeglądam gorące...