Aktywne Wpisy
Matylda_Megara +118
Ja #!$%@?, co za pokolenie...
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
BronislawCzevak +363
#sejm W ramach przypomnienia posłanka Gembicka.
Jak można żyć i po co żyć, nie wierząc w nic? Podobno każdy w coś wierzy, a przynajmniej ma nadzieję. Ale posługując się logicznym rozumowaniem, w pewnym momencie doszedłem do wniosku, że nic nie ma sensu. Zakładając, że w ogóle istniejemy, a przynajmniej ja istnieję, bo myślę, to jaki jest cel naszej egzystencji? Opierając się na tym, że żyjemy we wszechświecie, który kiedyś się skończy, zniknie, nie ważne, czy za 20 minut czy za ileś tam miliardów lat, to po co chociażby ten cały rozwój? Co z tego, że jednostka jest szczęśliwa, co z tego, że cały świat jest pełen szczęścia, skoro i tak to się kiedyś skończy, tak jakby nigdy tego nie było? I czy skoro będzie tak, jakby nigdy tego nie było, to czy w ogóle można powiedzieć, że to istnieje? Jaki sens ma ta cała syzyfowa praca? Nie chodzi mi tutaj konkretnie o negowanie sensu uczenia się, rozwijania nauki, tylko ogólnego sensu życia. Po co żyjemy, zakładamy rodziny, przeżywamy chwile radości? Chyba nie po to, żeby 'zapisać się w historii'. To nie działa chyba w ten sposób, jak u ludzi: ktoś coś osiągnie, powiedzmy taki Sokrates, i wiele wieków później coś o nim wiemy i wspominamy jego wielkość. Wszechświat nie rządzi się ludzkimi prawami - pojawiliśmy się tutaj i znikniemy, niezapamiętani przez nikogo, bo nikogo, kto mógłby nas zapamiętać, nie ma. Czy ludzie nie zdadzą sobie w pewnym momencie sprawy, że są prawdopodobnie tylko skupiskiem neuronów, i to, że są szczęśliwi, nic nie znaczy, nawet dla nich samych?
#kosmos #wszechswiat #ziemia #czlowiek #biologia #neurony #ludzie #swiadomosc #pytanie
Jak? Całkiem przyjemnie.
Po co? Nie wiem. Mnie motywuje brak alternatyw ( ͡° ͜ʖ ͡°).
@Glxon: Niektórym łatwiej żyć niż świadomie się zabić.