Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem ludzi, którzy chodzą na koncerty, a tym bardziej tych, którzy nagrywają je swoim smartfonem zamiast spokojnie słuchać. No właśnie, spokojnie słuchać, przecież na koncercie nie da się spokojnie słuchać bo stoisz w tłumie rozwrzeszczanych, skaczących ludzi, którzy zagłuszają dźwięk wykonawcy, rozpraszają Cię i denerwują. Koncerty popowe, rockowe, metalowe, klubowe czy inne takie to nieporozumienie - nie dość, że dziki tłum skacze, piszczy i przeszkadza w słuchaniu to jeszcze co niektórzy krewcy fani śpiewają razem z artystą. Płaciłeś by posłuchać artysty czy pijanego fana? W ogóle czy płacenie grubych pieniędzy aby posłuchać czegoś co możesz puścić u siebie w domu zupełnie za darmo jest racjonalne? 'Na żywo brzmi lepiej'. Otóż nie. Jeśli jesteś spokojny i chciałbyś po prostu słuchać to masz problem bo inni będą skakać, krzyczeć, śpiewać, piszczeć, obijać Cię łokciami i odbierać radość z koncertu. A jeśli tak skaczesz, krzyczysz i śpiewasz to jesteś chamem niespełna rozumu. 'Nie będziesz mi mówił co mam robić na koncercie, one są po to aby dobrze się bawić, jeśli chcę śpiewać, skakać i krzyczeć to będę tak robił :)'. Bzdury.

Po pierwsze, to pomyliłeś koncert z dyskoteką. Takie rzeczy robi się na dyskotece, gdzie każdy 'szaleje', a nie na koncercie artysty, którego powinno się słuchać. Po drugie nie dość, że sam zachowujesz sie nieracjonalnie to jeszcze odbierasz przyjemność koncertu innym uczestnikom. Po trzecie, jaki jest sens płacenia setek złotych aby przyjść na koncert artysty, którego nawet nie słuchasz bo sam sobie śpiewasz i skaczesz? 'Nic nie rozumiesz, o to właśnie chodzi, o tę magię, emocje'. Jak tak bardzo chcesz śpiewać i skakać to puść sobie koncert na DVD i poskacz ze znajomymi przed telewizorem, ewentualnie idźcie na karaoke. Gdy na koncercie takie stado przestanie wreszcie przeszkadzać to wyjmą smartfony i zaczną nagrywać koncert w jakości HD, by potem wrócić do domu i pokazać Sebie jak to było super - co prawda #!$%@? widać i #!$%@? słychać, ale koncert został nagrany, brawo, było warto. Kiedyś byłem na takich 3 koncertach (błędy młodości) aż dałem sobie spokój właśnie przez takich bęcwałów. Akceptuję jedynie koncerty muzyki klasycznej, poważnej, takiej, gdzie publika spokojnie siedzi i nie wydaje z siebie żadnych odgłosów, nie przeszkadzając innym w słuchaniu koncertu fortepianowego Mozarta lub symfonii Beethovena, choć i tak uważam, że najlepiej słuchać muzykę w domowym zaciszu.
#muzyka #koncert #muzykaklasyczna #rock #oswiadczenie #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #przemyslenia #bekazpodludzi #kiciochpyta #ankieta

Wyraź swoją opinię dotyczącą koncertów:

  • Chodzę na koncerty, bardzo je lubię, świetne przeżycie, wszystko super 39.2% (360)
  • Chodzę na koncerty, choć denerwują mnie rzeczy które wymieniłeś 11.8% (108)
  • Nie chodzę na koncerty, ale rozumiem tych co na nie chodzą 37.3% (343)
  • Nie chodzę i nie rozumiem tych co chodzą, zgadzam się w 100% z Twoimi wybornymi przemyśleniami 11.8% (108)

Oddanych głosów: 919

  • 73
@LudzkieScierwo: Też nie lubię koncertów z tych wyżej wymienionych powodów. Ale jak komuś to pasuje to czemu właściwie się #!$%@?ć?
Mnie na przykład podoba się coś takiego jak widziałem nieraz na filmach: jakiś mały klub, na scenie artysta z instrumentem sobie gra taką zajebistą muzykę do czilowania a ludzie siedzą przy stolikach popijając whisky. Ale nie tłum ludzi, tylko małą grupka, rozsiana po stolikach na tyle, że przy każdym siedzi 1
@Angel_of_death: Mógłbyś rozróżniać racjonalizm ekonomiczny od 'biedactwa', na które zrzucasz brak argumentów w dyskusji. W domu w spokoju mam muzyką za darmo, to po co mam płacić 300 zł na koncert, skoro spotkają mnie tam takie rzeczy jakie wymieniłem? Jak masz do wyboru wypożyczenie książki za darmo z biblioteki albo kupienie w Empiku za 70 zł to też uznasz tego co wypożyczy za 'biedaka', czy kogoś kto racjonalnie podchodzi do życia?
@Mysiunia_: Napisałaś komentarz 3 minuty po wpisie i uznałaś, że jeśli przeze 180 sekund nikt nie przyznał mi racji to już po ptakach. Nieracjonalne podejście do życia. Poza tym jeszcze nikt nie wytknął mi tu głupoty - można się ze mną nie zgadzać, ale moje poglądy są logiczne i racjonalne i jak widać wiele osób przyznaje mi rację w każdej ankiecie lub wpisie.
@spo_: A to akurat prawda, bo już dwa razy zostałem zbanowany za 'trollowanie', bo niektórzy moderatorzy nie mogąc pogodzić się z moimi poglądami zaczęli mnie kneblować. W sumie to trochę się tutaj marnuję, ale mam lekki sentyment do portalu oraz oddane grono fanów.
@Mysiunia_: Czemu kłamiesz lub wyciągasz fałszywe wnioski? Kiedy napisałem, że chodzenie na imprezy i bawienie się z ludźmi jest czymś złym? We wpisie sam napisałem, że od tego jest dyskoteka, ale nie koncert i tyle. Poza tym istnieje cała masa ludzi, którzy nie lubią imprezować ani się bawić, są samotnikami lub introwertykami, ale wg oświeconej użytkowniczki to pewnie ludzie z defektem w mózgu bo myślą inaczej od tłumu.