Wpis z mikrobloga

Miraski, zabawa prawnicza:
Kazus.
Pan Adam i pan Bartek mają działki obok siebie. Pan Adam ma pszczoły. Pan Bartek nie lubi pana Adama, więc sadzi na swojej posesji roślinę z której pszczoły robią miód trujący dla człowieka - na przykład modrzewnicę zwyczajną zawierającą grajanotoksyny.
Pan Adam zjada miód, dusi się i spada z rowerka.
Z którego artykułu kodeksu karnego można sądzić pana Bartka?
Kazus 2.
Pan Adam ma córkę Kasię, która ma 16 lat i jest uczennicą technikum gastronomicznego. Na zaliczenie w szkole piecze piernik z miodem z uprawy swojego ojca. Piernik zjada cała i klasa i spada z rowerka na zatrucie.
Kto jest winien w takiej sytuacji?
#prawo #kazus #kiciochpyta #neuropa
  • 21
@Majk_ jesli tylko pan Bartek chciał trupa to z delikatnymi problemami argumentacyjnymi 148p1 kk. Mogą wystąpić delikatne problemy z przypisaniem skutku, jak długo Adam chciał śmierci tak (jeśli nie byli jakiejś atypowej sytuacji lub zgon naprawdę nie nastąpił przez literalnie rozumiany upadek z roweka) tak działa nam irrelewantny error in personam i nawet na gruncie zamiaru wszytko się zgadza.
@Majk_: Wszystko rozbija się o to czy pan Bartek rzeczywiście zasadził toksyczną roślinę bo nie lubił pana Adama i liczył że wykorkuje, czy zrobił to tak po prostu bo miała ładne kwiaty, nie wiedząc jakie ma właściwosci.
To jest prosta sprawa i nie trzeba nawet uruchamiać całej machiny prawniczej... Wystarczy, że pan Adam poczeka aż sąsiad będzie w domu i pójdzie spać. Potem trzeba wzniecić pożar w okolicy instalacji elektrycznej, żeby zasugerować zwarcie jako przyczynę i upewnić się, że nikt nie ucieknie z płonącego domu. Kazus pierwszy i drugi nie mają szansy w ogóle wystąpić, więc problem rozwiązany.

A wy tylko sądy, prawnicy... Ludzie, trochę wyobraźni!
@Majk_:

Kazus I:

Art. 148. [Zabójstwo]
§ 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Tylko w wypadku, gdy dowiedzie się że umyślne działanie p. Bartka poprzez zasadzenie roślin i zatrucie miodu miało bezpośredni skutek w postaci śmierci p. Adama.

Kazus II:

sprawczyni prawdopodobnie by nie przeżyła, bo skoro zmarła cała klasa to głupio
@Sebeq92: Z art. 160 § 3 k.k. odpowiada ten, kto sprowadza jedynie nieumyślne bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zaś ten, kto poprzez swoje nieumyślne zachowanie powoduje już śmierć człowieka albo ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby, ponosi odpowiedzialność z art. 155, 156 § 2 lub 157 § 3 kk.

W tym wypadku należałoby oczywiście ocenić czy mogła przewidzieć przy pełnej staranności, iż miód jest zatruty. Inną kwestią
Pan Bartek nie lubi pana Adama, więc sadzi na swojej posesji roślinę z której pszczoły robią miód trujący dla człowieka - na przykład modrzewnicę zwyczajną zawierającą grajanotoksyny.


@Majk_: pszczoła miodna chyba fabrycznie ma ustawioną blokadę na takie rośliny.

Co innego, gdyby pan Adam miał trzmiele i pił ich nakrop, albo brachygastrę.