Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy #silownia
Wczoraj na treningu #crossfit widziałem chyba najlepszą pannę od dłuższego czasu... cudowna twarz, świetne biodra idealnie zrobiony brzuch, zarys delikatnej kobiecej kratki na obcisłej żółtej koszulce. Razem ze znajomymi nie mogliśmy się skupić na naszych burpess a gdy robilła OHP to widok jej jędrnych, dużych piersi zmiękczał nam kolana... chciałem zagadać ją o cokolwiek, ale była po prostu za dobra, onieśmielała uśmiechem, rozpuszczonymi włosami i ciałem prawdziwej, dzikiej amazonki...

Żartuję, przecież to crossfit, tak naprawdę zapinaliśmy się z kumplami w szatni przez cały trening, wyszliśmy tylko na końcu gdy trener masuje wszystkim jajka i rozciąga kutangi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W przyszłym tygodniu planuję wyjść poza swoją strefę komfortu i zacząć połykać, trzymajcie kciuki za progres sportowe świry :)
  • 19
  • Odpowiedz