Wpis z mikrobloga

@Rezonator: trzymaj sie mirku. Wiem dobrze jak taka sytuacja moze byc stresujaca i co znaczy #!$%@? noc przez brak snu i nerwy co bedzie jutro.
Mi w niemczech padl samochod 30km od polskiej granicy jak wracalem z belgii. Zaladowany pod dach bagazami, dwojka malych dzieci w srodku, cebula wiec nie nie bylo assistance na europe.
Final byl taki, ze kosztowalo mnie to wszystko 2,5k zeby dotrzec do domu. Nerwow tyle ze
  • Odpowiedz
@Rezonator: ja czesto jezdzilem w tamtych okolicach na stopa, rowniez jechalem do anglii. Da sie i mozliwe ze szybciej dojedziecie niz pociagiem bo ludzie sa tam otwarci i pomocni. Pytajcie ludzi na stacjach benzynowych nie stojcie z kciukami w gorze czy kartonami bo gowno zlqpiecie. Lecicie stopem chociaz do antwerpii a z tamtad ogatniesz cos do londynu. Wiem ze z amsterdamu za 50f masz autobus bezposredni do londynu. Bedzie dobrze ziom
  • Odpowiedz
@Rezonator
@jotodupca
@kurczakos1 no chciałam im dodać otuchy i żeby wiedzieli że są ba tym świecie dobrzy ludzie. Ale oprócz dobrego serca mam jeszcze rozsądek i impreza kosztowalaby zdecydowanie za dużo... lepiej żeby znalazła się jakaś dobra dusza z Kassel
  • Odpowiedz
@skitteles:

no chciałam im dodać otuchy i żeby wiedzieli że są ba tym świecie dobrzy ludzie. Ale oprócz dobrego serca mam jeszcze rozsądek i impreza kosztowalaby zdecydowanie za dużo... lepiej żeby znalazła się jakaś dobra dusza z Kassel


Widze dalej w formie xD
  • Odpowiedz