Wpis z mikrobloga

@szczypek45: 300 metrów, czyli niecałe 2 minuty, do około 135 bpm schodziłem.
Najszybszą piątkę pobiegłem w 17:46 (3:33 min/km), ale na dziewięć startów w parkrunie tylko raz udało mi się zejść poniżej 18 minut. Fakt, że nigdy nie napinam się szczególnie na ten bieg, traktując go raczej jako mocniejszy trening. Ale nie wiem, czy dałbym radę teraz powtórzyć taki bieg.
  • Odpowiedz