Wpis z mikrobloga

Info dla mireczków tkwiących w #tfwnogf. Żeby kogoś poznać, trzeba wychodzić z domu. Nie chodzi o to, żeby chodzić bez celu po ulicach, bo to do niczego nie prowadzi. Trzeba iść w takie miejsce, gdzie jest możliwość zagadania do kogoś - i to nie koniecznie bezpośrednio w celu podrywu. Najlepiej w ogóle nie nastawiać się na to, że się coś wyrwie.

Jeśli jesteś studentem, to sprawa jest prosta. Jest mnóstwo konferencji tematycznych dla studentów, są koła naukowe na wydziałach, itd.

Kilka tygodni temu poświęciłem parę wpisów pewnej dziewczynie:
https://www.wykop.pl/wpis/26576523/
https://www.wykop.pl/wpis/26582877/
https://www.wykop.pl/wpis/26599409/
https://www.wykop.pl/wpis/26742875/

Trochę zgłębiłem temat. Ma na imię Kasia, a jej chłopak to Wojtek. Na stronie http://roadtripbus.pl/o-nas/ piszą o sobie tak:

Cześć, tu Kasia i Wojtek. Jesteśmy twórcami projektu RoadTripBus oraz bloga, którego właśnie czytasz. Skoro wszedłeś na tę podstronę pewnie chciałbyś dowiedzieć się o nas czegoś więcej.


Poznaliśmy się na początku 2014 roku, na konferencji naukowej dla studentów i doktorantów, której organizatorem był Wojtek. Po kilku miesiącach staliśmy się parą. Jak się okazało chęć zwiedzenia świata była naszą wspólną cechą, zaczęliśmy więc snuć plany z tym związane.


Od zawsze chcieliśmy podróżować, nie robiliśmy tego jednak. Do odbywania dalekich podróży brakowało nam kompanów, odwagi i (jak nam się wtedy wydawało), odpowiednich funduszy.


Warto zwrócić uwagę na następujacy fragment:

Po kilku miesiącach staliśmy się parą.


Jeśli ktoś myśli, że pójdzie raz na jakąś konferencję i od razu wyrwie loszkę, to raczej jest w błędzie. Przypuszczam nawet, że z takim nastawieniem ma gwarantowane, że nic nie wyrwie. Loszki po prostu wyczuwają desperację.

#przegryw #stulejacontent #wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem
  • 16
@wyjzprz2: nie, nie trzeba. Można się poznać w sieci, a potem spotkać. I nie pisze tu o tinderach i innych tego typu atrakcjach. Inna sprawa, czy uda się poznać osobę właściwą. Ale tak samo jest, gdy próbujesz poznać kogoś w realu. Nigdy nie ma pewności.
@OSH1980: Sieć to imo bardzo słaby deal. Większość portali randkowych to farma dla różowych szukających tylko atencji- i tutaj nie ma absolutnie żadnego jak zagadujesz, ba im mocniej kreatywne od "hej co słychać" tym bardziej uwypuklenie wychodzi jak niewiele ciekawego prezentuje sobą loszka. Nie macie o czym gadać, bo jesteście ze skrajnie innych światów. Chyba, że domyślnie chodzi o jakieś portale tematyczne, dla ludzi z konkretnym hobby, ale szukanie kobiety domyślnie
@xxxxyurek: nie piszę o portalach randkowych, tylko o forach dyskusyjnych, grupach na Fb, mirko. Wbrew pozorom można w sieci znaleźć normalne osoby, tylko się trzeba postarać. Plus tego jest taki, że zazwyczaj już na starcie masz o czym z taką osoba pogadać - wspólne zainteresowania itp.
@OSH1980: To tak, ale znów jest problem tutaj- oprócz tego o którym napisałem. Większość loszek 20+, tych ogarniętych, fajnych co udzielają się właśnie w ciekawych miejscach jest już od lat zajęta. Często się kończy to tak, że przechodzi od dyskusji z loszką np o cyberpunku do podrywu/propozycji randki i "sorry anon, mam chłopaka i to od okresu kredowego, ale wiesz anoon bardzo cię lubię ;p"
@Ubotek: Oczywiście że nie. Forum hobbystyczne ( ͡° ʖ̯ ͡°). Acz muszę przyznać iż rwanie miałem ostre, chyba 3 sztuki usiłowały sobie mnie zawłaszczyć. Pierwszą olałem, druga wpadła w odwiedziny ale zdecydowanie za chuda zaś wizyta trzeciej okazała się strzałem w dziesiątkę i już 4 rok leci.
@wyjzprz2: Właśnie celem chodzenia po ulicy ma być podryw a nie nic. Konferencje ssą bo cały czas siedzisz w jednym miejscu. Niby są przerwy między wykładami ale #!$%@? podobny do tego w punkcie przesiadkowym lub w barze. No i jak nie chcesz szukać koleżanek tylko zamoczyć to ciężko bo nie otworzysz loszki tekstem "bardzo mi się spodobałaś i musiałem cię obczaić" bo to będzie wiocha. Trzeba balansować między tematem który niekoniecznie
@Veritas_liberabit_vos:

I to ma być jakiś wzór do naśladowania dla przegrywów? Uganianie się za jakąś laską kilka miesięcy po to, by łaskawie weszła w związek? Zachowywanie się jak jakiś beta cuck?


Nie wiemy jak było. Może on nie uganiał się za nią, tylko po prostu parę miesięcy minęło od momentu, kiedy się poznali, do momentu, kiedy stali się parą.

U mnie w pracy jest taka dziewczyna, która bardzo mi się podoba.
@Veritas_liberabit_vos:

W załączonym przez Ciebie linku mamy zresztą typowego beta cucka, wystarczy spojrzeć na zdjęcie. Gość wygląda tragicznie, jest bardzo gruby, ma biodra szersze od barków i fatalne wyczucie stylu (jest chyba dość wysoki, ale to niewiele mu pomaga).


No cóż, gość jest gruby.

Dziewczyna natomiast nie jest ładna, ale nie wygląda tragicznie


Co? Wg Ciebie ona nie jest ładna? Ooołłłkeeejjj...

i przynajmniej jest szczupła


Tu się zgodzę. Ma najlepszy
wyjzprz2 - @Veritasliberabitvos: 

 W załączonym przez Ciebie linku mamy zresztą typ...

źródło: comment_ubu8NljgmV5z9Y7miLlAVIHcJDxvnzvT.jpg

Pobierz
@Veritas_liberabit_vos:

Już teraz wyglądam lepiej od niego, zamierzam znacznie poprawić sylwetkę na siłowni (może to pomoże ukryć niedostatki mordy) i ruchać jak alfa chad - niekoniecznie nabijać licznik zaliczonych panienek, ale nie mieć problemu z zaciągnięciem kobiety do łóżka i być traktowanym przez własną kobietę jak mężczyzna, a nie jak śmieć.


Też wyglądam lepiej od niego, a mimo to jestem kissless hugless virgin. Wygląda więc na to, że wygląd nie
@Veritas_liberabit_vos:

nie sugeruj, że ten gość ma jakiś status


Organizował konferencję dla doktorantów i studentów. Prawdopodobnie jest doktorantem. Dla studentki (a przypuszczam, że była wtedy studentką) jest to już jakiś status.

Loszki nie wyczuwają magicznie, kto jest #!$%@?


Loszki nie wyczuwają tego magicznie, bo magia nie istnieje.

One wyczuwają to po prostu nieświadomie (by ich potomstwo miało jak najlepsze geny).

Byłem na kilku randkach z loszkami zapoznanymi przez badoo i jednak