Zabiłem sarnę bo mi wbiegła pod koła. Dosłownie 10 sekund po zatrzymaniu, jakiś gościu podbił i się pyta czy to zgłaszałem bo by se ją na pasztet wziął.
@WolfSky: co? Przecież policja jak podjeżdża, to się pyta (bynajmniej ja tak mam):
bierze pan ją w bagażnik, bo my będziemy musieli czekać. A tak pan mięso zbada, sprzeda u handlarza i pan dostanie odszkodowanie + zarobi na mięsie. A my napiszemy że zwierzyna zbiegła w las
Co w tym dziwnego... Też bym się zapytał ( ͡°͜ʖ͡°)
@WolfSky: kurde mam wujka myśliwego i powiem że takie zwierzątka są bardzo smaczne więc się nie dziwie, "sarna uciekła" ty masz odszkodowanie a gość fajne mięsko za pół-darmo
Kasa na ogłoszeniu jest, kryteria wykluczające niewykształconych debili są... (╭☞σ͜ʖσ)╭☞ W czym więc problem? Co to są za czasy, w których brak lewicowego #!$%@? jest absurdem?
polak to nawet truchła sarny nie zmarnuje xD
#truestory #pasztet #jedzenie
Co w tym dziwnego... Też bym się zapytał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Odbiła się i poleciała dalej
@Lockersky: przynajmniej.