Wpis z mikrobloga

#cardinal to jeden z tych serialów który uwłacza oglądającym i klasyfikuje ich jaki imbecyli którzy nie potrafią wyciągać własnych wniosków więc wszystko trzeba pokazać, porażka. Obejrzałem pierwszy sezon i dziękuję dalej nie.

SPOJLERY

To ten typ #seriale gdzie wiesz dokładnie kto zabił, no bo po co to ukrywać i tworzyć serial detektywistyczny, lepiej zrobić serial w którym królik biega za marchewką na kiju. gdzie od połowy sezonu wiadomo kto i po co zabił, nie ma zostawionego pola na żadne domysły.

Pierwsze dwa - trzy odcinki fajne bo jest jakaś tajemnica, buduje się napięcie a potem jeb i nie ma po co oglądać.
No i zakończenie najbardziej sztampowe jakie mogło być, zły przestępca przyjeżdża do domu detektywa by się mścić. (I tak pierwszym pytaniem jakie narodziło się w głowie córki było jakim sposobem wariatka wiedziała gdzie mieszka tata... ale twórcy i tak postanowili to wyjaśnić).

No i wątek łapówkarstwa i śmierci policjanta - a no tak jak policjant zginął z winy twojej żony to nie ma problemu, sprawy nie było. Przecież skoro była niepoczytalna to i tak nie została by skazana, no ale detektyw ją bronił po co? Chyba tylko dla fabuły. Bo będąc prawdziwym detektywem by to wiedział. Jeśli ktoś miał by ponieść konsekwencje to tylko on.

Taki fajny #serial się zapowiadał i tak go #!$%@?, poleci ktoś serial w którym widza nie traktuję się jak idioty?
Świetnym przykładem takiego dobrego serialu jest #broadchurch
ElCidX - #cardinal to jeden z tych serialów który uwłacza oglądającym i klasyfikuje i...

źródło: comment_ZPCKqM9zh2UROyQxRLKteyuvgJ4CUtzQ.jpg

Pobierz
  • 8