Aktywne Wpisy
Cedrik +44
#filmnawieczor Mireczki, najlepsze Waszym zdaniem psychologiczne thrillery/mystery? Jestem wybrednym oglądaczem w tym temacie, większość klasyków widziałem. Od siebie polecę (tu będa filmy zarówno czyste dreszczowce, jak i z domieszkami, postaram się bez oczywistości typu Milczenie Owiec i reszta czy Fight Club):
- Oczy Szeroko zamknięte
- Tożsamość
- Grindhouse
- Prestiż
- Pojedynek (2007)
- Eden Lake
- Władcy Umysłów
- Blade Runner (ofc)
- Cube
- Pi
- Cela
- Drabina
- Oczy Szeroko zamknięte
- Tożsamość
- Grindhouse
- Prestiż
- Pojedynek (2007)
- Eden Lake
- Władcy Umysłów
- Blade Runner (ofc)
- Cube
- Pi
- Cela
- Drabina
robert5502 +35
Niedługo wytatuuje sobie na czole i wpisze w CV - jestem dziewicą!
##!$%@? ale ona jest zryta #grazynacore
#bekazkatoli #bekazpodludzi
##!$%@? ale ona jest zryta #grazynacore
#bekazkatoli #bekazpodludzi
#26
Edyta Górniak - Love is on the line
cytując nieklasyka - pora przypomnieć po co powstał mój tag.
w końcu, po latach trzymania trupa w piwnicy, mogę nadać odpowiednią wagę, w momencie jak cały świat patrzy mi na ręce, temu hiciorowi. kryterium polskości, wymija kwestie językowe, ale Edyta jest tylko Polska.
a po co powstałem ja? do momentu jak nie znalazłem tego kawałka, to nie wiedziałem, heh.
tak nieco poważniej, nie nalegam żeby przyjąć do serca, mimo, że w Edycie chęć szczera. ale przynajmniej proszę o zrozumienie. to powinien być hit. tzn. to jest hit, w mojej prywatnej rozgłośni, w której przesiadują wszystkie "czwórki ze skrzydłem trzy", arystokracja, arystokrata - którym od zawsze byłem a hamowałem jego popędy, dla zaistnienia w świecie rozstrojonych tożsamości i ostudzonych marzeń.
święty grall polskiego dancepopu, który nigdy nie wyrwał z rąk świata należytej zapłaty. dobrotliwa Kylie i Edyta w szycie formy. forma w szczycie czasu. czasy u szczytu swobody. i swoboda w czasach włosów stawianych na żel.
to jest kawałek, w którym przesiaduje widok barmana plującego komuś do drinka. stare dziadki z paniami do towarzystwa wyganiający nas z miejsc siedzących. taniec od stacji benzynowej do domu, w rytm pękających kapiszonów z intra Fools Gold od Kamiennych Róż. trzymanie torebki dziewczynom ze Zgierza. hiszpanki straszące uczuciem i egzaminy po pocałunku z mery-dżejn
może to nikomu nie było potrzebne, jak czapka z Wolverinem za 15$, ale to musiało się stać.
miłego piątku! (dla mnie)
co do planowania ścieżki do ucieczki, to przypomniało mi się, jak kilka razy musiałem uciekać przed grupką Romów(cyganówdx), dużo ich kiedyś było w okolicach Wodnego Rynku. całe szczęście na każdym podwórku były komórki na które można było się wspiąć i przeskoczyć na drugą stronę :D