Wpis z mikrobloga

Mirki taka sytuacja: Mojemu koleżce zdarzyła się bardzo nieprzyjemna ,,konfrontacja'' ze słynną wrocławska milicją.

Miejsce: wrocławski Rynek. Koleżka zmierzał w ubiegłą sobotę na piwko ze mną do Hecy, lecz niestety nie udało mu się dotrzeć. Po drodze wyrzucił puszkę do Odry z Mostu Uniwersyteckiego, co widziało czujne oko obrońców prawa. Wchodząc na Rynek za winklem Przejścia Uniwersyteckiego na Placu Uniwersyteckim bez żadnego uprzedzenia został sprowadzony do parteru przez ,, obrońców prawa'' ( w pierwszym momencie nawet nie wiedział, że jest to Policja), po czym na siłę chcieli go wpakować do radiowozu. Próbował się dowiedzieć, o co chodzi, za co jest zatrzymany. Lecz usłyszał, że skoro nie chce wejść po dobroci to ,,wejdzie siłą ''. Dostał gazem łzawiącym w twarz, skuli go w kajdanki i zapakowali do samochodu. Wylegitymowali go, po czym zawieźli go na izbę wytrzeźwień. Kolega nie był pijany, pił coś wcześniej w domu.

Moje pytanie brzmi: Co można zrobić w tej sytuacji? Póki co jest wezwany na Trzemeską by dostać mandat za zaśmiecanie i utrudnianie wylegitymowania. W jaki sposób można próbować egzekwować sprawiedliwość ? Wiem, że można zażądać protokołu zatrzymania i złożyć skargę na sposób zatrzymania.

#wroclaw #policja #mandat #pytaniedoeksperta #prawokarne #trzemeska
  • 167
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W jaki sposób można próbować egzekwować sprawiedliwość ? Wiem, że można zażądać protokołu zatrzymania i złożyć skargę na sposób zatrzymania.


@TripBTW: Został w ogóle sporządzony protokół zatrzymania? (W takich wypadkach policja zwykle twierdzi, że to nie było zatrzymanie, tylko doprowadzenie w celu wylegitymowania). Niezależnie od tego, można złożyć skargę, tylko to powinien najlepiej napisać adwokat. Jeśli sąd uzna, że zatrzymanie było nieprawidłowe, można się domagać odszkodowania.

To nie jest sprawa
  • Odpowiedz
@Anon2173: @LeniwiecPracoholik: @zielonestopylucyfera: @fegwegw: ta polska mentalność xD Przecież wam nie chodzi o żadne środowisko, a Odrę macie w dupię. Wam chodzi o to, żeby wykorzystać każdą nadarzającą się okazje do wyżycia się na drugim polaku. Za wrzucenie puszki do wody jest mandat, bez skuwania i wywożenia na komendę o ile zatrzymany nie stawia oporu. Tak przynajmniej powinno być w cywilizowanym kraju.
  • Odpowiedz
Za wrzucenie puszki do wody jest mandat [...] o ile zatrzymany nie stawia oporu.
najwazniejsze pogrubilem. Na razie mamy zeznania kumpla wykopka. Czy nie stawial oporu to nie wiadomo. Wiadomo natomiast, ze kazdy zawsze probuje sie wybielic ile sie da...
  • Odpowiedz
@zielonestopylucyfera: na 99% było inaczej, albo dostało się policjantom parę długich, albo musiał próbować uciekać, ew. wezwany do zatrzymania udawał że to nie do niego i poszedł dalej - oczywiście nie musiało tak być, a policjanci trafili się totalnymi cepami i po prostu chcieli się wyżyć na kumplu mirka. Natomiast jeżeli faktycznie było tak jak mówi kumpel mirka - w takich miejscach zapewne są jakieś kamery, przejść się i zapytać
  • Odpowiedz