TL;DR: #rozdajo plusujesz i obserwujesz tag #chilizgobim to jutro możesz wejść w posiadanie 50 ml domowej roboty galaretki jabłkowej na ostro, a raczej na bardzo ostro - przepis poniżej.
Pisałem wcześniej o swoich nowych sosikach. Także wrzucam przepis na pierwszy z nich:
Galaretka jabłkowa na bardzo ostro
Składniki:
Jabłka kwaśnej odmiany, Żółte ostre papryczki (w moim przypadku były to: Habanero Hot Lemon, Aribibi Gusano, Jay`s Peach Ghoast Sc), Sok z cytryny/limonki, Cukier brązowy/miód, Galaretka brzoskwiniowa/żelatyna, Sól.
Wykonanie:
Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne, pokroić w drobne kawałki. Wrzucić do garnka z odrobiną wody na dnie. Szybko zalać sokiem z cytryny i dokładnie wymieszać (sok z cytryny spowalnia ciemnienie jabłek). Dusić na wolnym ogniu, aż do pełnego rozpadu jabłek. Po uzyskaniu w miarę jednolitej gęstej masy należy dodać papryczki (z pestkami, bez ogonków :P). Całość zagotować. Dodać cukier/miód. Przelać całość do blendera i zmiksować na gładko. Przelać z powrotem do garnka i gotować w celu odparowania nadmiaru wody/soku. Wyłączyć ogień, do gorącego sosu dorzucić galaretkę/żelatynę. Bardzo dokładnie wymieszać. Gorące przelewać do słoików i zawekować. Jeść po kilku dniach ;)
Po testach mogę stwierdzić, że efekt finalny jest bardzo ciekawy i w mojej opinii pozytywny. Najfajniejsza jest konsystencja - taka konfiturowa. A smak w całości jest dość wytrawny. Specjalnie nie podaję proporcji, bo to się świetnie skaluje. Jeżeli chcesz łagodniejszy sos to po prostu mniejszy udział chili, a większy jabłek. U mnie to było objętościowo 2/3 jabłek 1/3 chili co dało efekt taki, że ostrość jest już mocno wyczuwalna, u mniej zaawansowanych zawodników sos wyciśnie łzę, ale raczej nie obezwładni. Przepis na obezwładniacza będzie jutro ;P
Zdjęcie załączone już wrzucałem, ale pasuje dobrze, bo przedstawia moment robienia sosu.
W rozdajo do wzięci słoiczek 50 ml tego specyfiku wysłany na mój koszt ;) Losowanie po około 24 godzinach ;)
Pisałem wcześniej o swoich nowych sosikach. Także wrzucam przepis na pierwszy z nich:
Galaretka jabłkowa na bardzo ostro
Składniki:
Jabłka kwaśnej odmiany,
Żółte ostre papryczki (w moim przypadku były to: Habanero Hot Lemon, Aribibi Gusano, Jay`s Peach Ghoast Sc),
Sok z cytryny/limonki,
Cukier brązowy/miód,
Galaretka brzoskwiniowa/żelatyna,
Sól.
Wykonanie:
Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne, pokroić w drobne kawałki. Wrzucić do garnka z odrobiną wody na dnie. Szybko zalać sokiem z cytryny i dokładnie wymieszać (sok z cytryny spowalnia ciemnienie jabłek). Dusić na wolnym ogniu, aż do pełnego rozpadu jabłek. Po uzyskaniu w miarę jednolitej gęstej masy należy dodać papryczki (z pestkami, bez ogonków :P). Całość zagotować. Dodać cukier/miód. Przelać całość do blendera i zmiksować na gładko. Przelać z powrotem do garnka i gotować w celu odparowania nadmiaru wody/soku. Wyłączyć ogień, do gorącego sosu dorzucić galaretkę/żelatynę. Bardzo dokładnie wymieszać. Gorące przelewać do słoików i zawekować. Jeść po kilku dniach ;)
Po testach mogę stwierdzić, że efekt finalny jest bardzo ciekawy i w mojej opinii pozytywny. Najfajniejsza jest konsystencja - taka konfiturowa. A smak w całości jest dość wytrawny. Specjalnie nie podaję proporcji, bo to się świetnie skaluje. Jeżeli chcesz łagodniejszy sos to po prostu mniejszy udział chili, a większy jabłek. U mnie to było objętościowo 2/3 jabłek 1/3 chili co dało efekt taki, że ostrość jest już mocno wyczuwalna, u mniej zaawansowanych zawodników sos wyciśnie łzę, ale raczej nie obezwładni. Przepis na obezwładniacza będzie jutro ;P
Zdjęcie załączone już wrzucałem, ale pasuje dobrze, bo przedstawia moment robienia sosu.
W rozdajo do wzięci słoiczek 50 ml tego specyfiku wysłany na mój koszt ;) Losowanie po około 24 godzinach ;)
#goomowesosy #gotujzwykopem #gotujzmikroblogiem #kuchnia #gotowanie #ostrezarcie #ostresosy #chili #chilihead #papryka #papryczki
źródło: comment_hq7IeVUvcwhZrxL7TapwE9lURnv2brBD.jpg
PobierzA rozdajo wygrała @Sofa
Gratuluję i proszę o pw z adresem.
źródło: comment_d9rXhhZc6eMoxMTIauWSMYEwVKd72ubf.jpg
PobierzChyba pierwszy raz w życiu coś wygrałam (ʘ‿ʘ). Juuuuż leci PW.