Wpis z mikrobloga

@p10trek: pamiętam jak przyleciał do poznania z 15 lat temu - lotnisko nie ogarnęło do końca (a przynajmniej tak to wyglądało) i przed samym startem jakaś ekipa jeździła dookoła pasa i miejsca gdzie miał nawrócić, wycinając w cholerę wszystkie pachołki, oznakowanie, lampy, bo by się nie zmieścił. Po jakieś części/silniki do cegielskiego pamiętam wtedy przyleciuał.