Wpis z mikrobloga

  • 163
Opowiem wam moją historię. Kilkanaście lat temu byłem na praktyce studenckiej w Szkocji. Pracowaliśmy w fabryce jakimś korpo zajmującym się warzywami. Ja pracowałem przy sortowaniu cebuli xD razem z moimi znajomymi z wymiany, oczywiście polakami.. Na przeciwko mnie, po drugiej stronie taśmy przez którą ,przelawtywała cebula, stała taka Gosia. Widziałem, że jest smutna, chyba tęskiniła do domu, uśmiechałem się do niej (nie mogłem nic powiedzieć, bo mieliśmy zatyczki w uszach z racji głośności maszyn), próbowałem jakoś rozbawić, więc brałem te cebule, które widziałem, że nie nadają się do pakowania odrzucałem do pojemnika na odpady w jakichś taki zabawny sposób, dosłonie kilka sztuk, aby się chociaż trochę rozweseliła, a ta szmira na drugi dzień znajomym naopowiadała, że ja wcale nie przeglądam tej cebuli tylko wyrzucam jak leci.
#takbylo #emigracja #logikarozowychpaskow #zalesie
  • 10