Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuje porady. 23 maja kończy mi się umowa o prace (na rok). Niby obowiązuje mnie 2 tygodniowy okres wypowiedzenia, ale planuje poinformować przełożonego że kończę prace w firmie. Zostaje mi 13 dniu urlopu, pytanie do was: wybierać urlop czy kombinować żeby mi wypłacili ekwiwalent? Wiem, że gdybym chciał kupić urlop to prawnie musi mi zapłacić, ale pracodawca to trochę #januszbiznesu i boję się że będą chcieli mnie oszukać. Szczerze mówiąc z mojej strony troche nie fair że odchodzę ponieważ mnie przeszkolili do roboty :) Ale nie chodziłem przez 5 lat na polibude żeby popychać zielony guzik.
#praca
  • 4
2 tygodnie wypowiedzenia czyli mozesz odejsc w polowie czerwca ziomek jesli to umowa o prace (z tekstu wynika ze wypowiedzenia jeszce nie dales)
@turtelian Nie składałem wypowiedzenia. A to nie jest tak że po prostu mogę nie przedłużyć umowy bez składania wypowiedzenia? Powiem szefowi co i jak, do roboty mnie nie zmusi. Wtedy biorę urlop od 7 do 23 i elo. Szczerze mówiąc wolałbym wybrać urlop bo w firmie się trochę #!$%@? ostatnio, a ostatnie 2 lata roboty i zaocznych dały mi ostro po dupie no i mam trochę spraw do ogarnięcia. @#!$%@? właśnie to