Wpis z mikrobloga

1. Korzystaj z firmy outsourcingowej o nazwie X
2. Płać im co miesiąc
3. Firma x nie odprowadza należnych składek za swoich pracowników przez 3 lata
4. US i ZUS "nagle odkrywa" że hajs się nie zgadza
5. Firma x znika
6. Fiskus przychodzi do ciebie i pyta gdzie jest hajs
7. skąd mam #!$%@? wiedzieć, to wy jesteści zusem nie ja
8. uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
oooooooooooooooooooooooo
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
ooooooooooooooooooooooo
mamy to w dupie, dawaj hajs z odsetkami albo blokujemy ci konto"
10. Idziesz do PiPu
11. Spoko ziomek PiP mówi, że wszystko było ok i to nie Twoi pracownicy
12. ZUS: "#!$%@? mam na PIP, gdzie mój hajs?"
13. Idziesz szukać sprawiedliwości w sądzie
14. Sąd: " z kogo łatwiej ściągnąć kasę? z ciebie leszczu! dawaj hajs"
15. sądź się kilka lat
16. cdn



#biznes #polska #dzikikraj #zlodzieje #europejskitrybunalsprawiedliwoscinadchodzi #ciekawostki #prawo #reeeeee #firma #podatki
  • 100
  • Odpowiedz
@Dyktus: firmy, które zaczęły taki proceder w Polsce na masową skalę czyli royal, kuk argumentowały oszczędności otrzymanymi dotacjami na miejsca pracy - stąd miał pochodzić ich zysk i te x % o które usługobiorca płacił mniej niż jakby zatrudniał dane osoby bezpośrednio
  • Odpowiedz
@musztym: standard, u mnie w rodzine podobny przypadek, sadzimy sie z panstwowa spolka juz od 2 lat. W umowie zapewiaja jedno, po podpisaniu polowy nie ma, i co nam pan zrobisz.

Pierwsza instancja -"sad nie daje wiary w nasze slowa" ja #!$%@?. Sad nie daje wiary w to, ze np. W umowie bylo zaznaczone "dostep do internetu + gotowa infrastruktura pod rozbudowe", a finalnie nie bylo ani jednego ani drugiego. Mimo
  • Odpowiedz
@musztym

Według urzędów, prawników wszystko było zgodnie z prawem


Prawników pozywasz z ich polisy OC. No chyba, że nie masz pisemnej opinii tylko wszystko ustnie, w takim razie zawaliłeś koncertowo.

Urzędy zgłaszasz do prokuratury za poświadczenie nieprawdy, a nie, czekaj, tego też nie masz na piśmie, bo zatrudniłeś kiepskiego prawnika. Pewnie tego samego co cię teraz namawia na ETS (nawiasem mówiąc ETS nie istnieje).

Dwie rady na przyszłość:
1. Nie kombinuj z
  • Odpowiedz
Przykład idzie z góry, państwo oszukuje nagminnie


@parhelia: I? Racjonalny prowadzony biznes powinien znać zagrożenia wynikające z danych rozwiązań - zwłaszcza, ze ten sposób jest od dawna znany i w razie wykrycie kończy się tak samo. Ja zupełnie pomijam jakieś założenia ideologiczne czy zasady fair play, ja jedynie zwracam uwagę ze ta opcja była bardzo ryzykowna od początku, co potwierdza głos wielu innych komentujących którzy mają do czynienia ze sprawami kadrowymi.
  • Odpowiedz
@musztym: Moi rodzice mieli do czynienia z VATowcem. Firma-oszust wystawiła faktury, łącznie to była duża transakcja, oszust nie odprowadził od faktur VATu, po kilku miesiącach ogłosił upadłość, a VAT skarbówka ściągnęła z firmy rodziców, bo oni byli wypłacalni - nieważne, że niewinni. Za ten hajs można by było dobre auto z salonu kupić.
  • Odpowiedz
@wlan0: No ale na jakiej podstawie ściągneli od was skoro to nie Wy zrobiliście wałka? Co to #!$%@? znaczy że byliście wypłacalni więc i ściagnieto z was? Jest to zgodne z prawem?
  • Odpowiedz
  • 1
@musztym Tak to jest cwaniaku jak próbuje się "optymalizować" koszty tnąc to co powinno się do państwa odprowadzić. Jak ty się na rynku tyle czasu uchowales ze w takie bajki uwierzyles ze swoich pracownikow mozesz outsourcowac za mniejszy koszt niz obecnie ponosisz. Pracowali dla ciebie dalej stad teraz płacz i płać zaległe składki z karami. Urzędnik to nie prawnik czy sędzia więc twój argument jest kulawy i odwlekasz nieuniknione.
Bardzo dobrze, że
  • Odpowiedz
@m0rgi: ale tak robia duze firmy tez...wiec uwazasz, ze firmy outsourcingowe to zlo? cos innego jest zastanawiajace...u mnie jak spoznie sie z zaplata za 'platnosc do panstwa' mam telefon i setki pytan. A tutaj tyle miesiecy braku oplat i zadnych pism i ponaglen? dziwne...
  • Odpowiedz
@musztym: wiesz, za male masz plecy, by wygrac xD
Taki stary dowcip prawniczy jest. Siedzi dwóch sędziów w pokoju. Wpada adwokat, do jednego krzyczy: Pies pana żony pogryzł psa mojej żony. Psa trzeba było operować, żona ataku dostała, albo zapłaci mi pan 10 tysięcy, albo składam pozew. Sędzia pomyślał chwilę, wyjął dziesięć tysięcy, zapłacił, adwokat wyszedł. Na to drugi sędzia pyta: Ty, czemu zapłaciłeś? Nie masz ani żony, ani psa. Na
  • Odpowiedz
ale tak robia duze firmy tez


@Atencyjny-Kitku: To że sąsiad kradnie nie jest żadnym wytłumaczeniem dla ciebie gdy robisz to samo. Powinno to być ścigane niezależnie od wielkości firmy ale nie od dziś wiadomo, że ci więksi mają lepszych prawników i pewnie też się odpowiednio zabezpieczą versus janusz-wykopek który i tak zapłaci.
Nie mam nic przeciwko outsourcingowi ale takiemu normalnemu gdzie zlecasz konkretną robotę do wykonania w danym momencie a nie,
  • Odpowiedz
Korzystaj z firmy outsourcingowej o nazwie X


@musztym: haha dobrze ci tak, januszu. nie chcialo sie zaplacic pare stowek wiecej polakom na miejscu to tera gin. ( ͡ ͜ʖ ͡) jak to mowia, chytry 2 razy traci
  • Odpowiedz