Wpis z mikrobloga

@nama: no właśnie o to pytam.
Wiem, że na wesele siostry przyszły osoby, które nie dały kasy czy prezentu, choć nie wiem, kto to konkretnie był, mimo że mamy z siostrą bardzo bliskie relacje. Powiedziała o tym, bo się martwiła, że te osoby nie przyjdą z powodu braku kasy. Nikomu się nie skarżyła, że ktoś nie dał, do dziś nikt nie wie, o kogo chodziło. Takie podejście mnie naprawdę urzeka.
@Kollo: Czyli piszesz o czymś innym niż to, o czym wspominałeś na początku ;) Dajesz kasę nie dlatego, że nie chcesz się bawić nie za swoje, tylko dajesz po to, żeby było im łatwiej, bo znasz ich bliższą sytuację osobistą (którą nie każdy z gości musi znać), bo ich baaaardzo lubisz i twoja sympatia wynika z przywiązania i troski o nich. To wcale nie jest złe i jak najbardziej się chwali
@nama: myślę, że ta sztuczność powoli, powoli zaczyna się zmieniać... Choć pewnie nie w każdym środowisku. W ostatnich 3 latach byłam na 8 weselach. 5 było mega sztywnych, typowo weselnych, a 3 to były świetne imprezy w odświętnych strojach po prostu :)
@BrittaAndersson: No daję bo chcę się bawić za swoje + pomóc na start. Ciężko powiedzieć, raczej nie pamiętam dorosłego życia +16 lat, od kiedy dorwałem 1 weekendową pracę, abym nie miał kasy. Pewnie bym pożyczył ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@BrittaAndersson: ja znowu zauważam jeszcze gorszy trend czyli już się wielu odechciewa organizacji i wszystko przejmuje hotel/sala i jest jedno wielkie ctrl c + ctrl v gdzie każde wesele wygląda tak samo tylko gęby inne. Traf w jednym roku na wesele w tym samym miejscu, polecam ;) można się poczuć jakby matrix błąd zaserwował. Pytanie po co to, na co to. Kicz, białe kiece, podjazd super furą na którą nigdy młodych
@BrittaAndersson tak bo jesteśmy dorośli i każdy wie ile kosztuje wesele i też wie, że część się zwraca. Są pewne niepisane zasady jak właśnie "koperta". Wiadomo, że nie wezmę nikogo "na stronę", ale co pomyślę to moje
są ludzie, dla których ślub jest najszcześliwszym dniem w życiu, bo to dla nich początek takiej zupełnie wspólnej drogi. Dla niektórych formalność, dla innych bardzo cenna chwila, która determinuje dalsze życie, przez co jest niezwykle ceniona.


@BrittaAndersson: Dla różowego być może tak jest, ja to traktowałem jako coś co trzeba odbębnić bo różowy tego chce bo wszystkie inne to mają to i ona to musi mieć. Tak niestety działacie więc dla