Wpis z mikrobloga

https://www.wykop.pl/link/4380707/bethesda-znow-pozywa-tym-razem-firme-warner/

Bethesda znów pozywa, tym razem ma trochę większe podstawy, ale mnie osobiście rozwala, że programista, który napisał kod nie może go użyć ponownie Jestem bardzo ciekawy jak to się zakończy, ale znając skuteczność prawników Bethesdy (Zenimax) Warner może już szykować kasę.

#gry #fallout #gryandroid #bethesdasucks #westworld #programowanie
  • 8
@Kikuchiyo: Może tak być, ale nie wierzę, że programiści nie mogliby skorzystać z dużej części swojego kodu przy następnych grach. Poza tym na rynku gier mobilnych klon pogania klona i jest to normalne. Takich klonów Fallout Shelter jest zresztą od groma, ale Bethesda za nich się nie bierze, bo wie że szansa na wygraną jest marna. Co innego Behaviour, z którym miało umowę. Jestem ciekaw rozstrzygnięcia.

Tak czy inaczej dla mnie
@Bethesda_sucks tu bardziej nie chodzi o kod a game design, jakby gra się różniła gameplayem to by się nie mieli do czego przyczepić. Oczywiście wszystko zależy od umowy, jedna z firm musiała ją źle zinterpretować pytanie tylko która.
nie wierzę, że programiści nie mogliby skorzystać z dużej części swojego kodu przy następnych grach


@Bethesda_sucks: wszystko zależy od umowy, jaką Bethesda podpisała z wykonawcą, czyli Behaviour. Najpewniej jest tak, że wszelki kod, jaki napisali, staje się własnościę Bethesdy, wtedy Behaviour nie miał prawa go użyć.

Ale jak już wspomniał @LaserRock46AND2, tu raczej nie chodzi o kod, tylko o to, że Westworld wygląda i działa niemal identycznie, jak F:S.
@Bethesda_sucks to bardzo typowy zapis w umowie jest. Sprzedajesz napisany kod, staje się on własnością klienta. Drugi raz go sprzedać czy wykorzystać nie możesz, bo już nie jest twój. Tutaj to akurat sobie Warner w kulki leci, bo najpierw zgarnia więcej kasy od Zenimaksa za szersze prawa do kodu, a potem drugi raz sprzedaje to samo. Trzeba było inaczej umowę sporządzić, jak chcieli tylko produkt docelowy sprzedać, a nie cały kod.
@Bethesda_sucks: jako programista często podpisuję umowę, że piszę kod dla firmy i wszystko Ci wytworzę w tym czasie staje się jej własnością.
Jak inna firma po pół roku mnie wynajmie żebym im napisał to samo to muszę to robić od nowa. Wykorzystuję swoją wiedzę, ale kodu poprzedniego klienta nie ruszam.
Co innego jeśli napisałem cały silnik, który sprzedaję jako swój produkt, a co innego jeśli pisałem coś dla konkretnego klienta. Wielkie