Wpis z mikrobloga

#praca #inzynierowie #emigracja #cad
Siema,
byli tu goście, co wyjechali i wrócili albo dalej siedzą na saksach.
Mam parę pytań - gdzie najlepiej uderzyć jako inż. mechanik z ok. 2 letnim stażem? Gdzie próbować, co obowiązkowo umiec, co okaże się pomocne?
Pomimo, że zmieniłem pracę dalej nie widzę możliwości konkretnego progresu i zmiany życia. Szukam jakiegoś punktu zaczepienia, może konieczność wyjazdu byłaby dobrą opcja do wrzucenia kolejnego biegu i rozwoju.
Co myślicie? Kwestie finansowe to akurat temat poboczny.
  • 7
@martek-77: Chiny, Niemcy, Anglia i potem jak wolisz.
GD&T, język angielski bądź niemiecki na poziomie C1 i wyżej, doświadczenie w jakimś programie do modelowania 3D.
I musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co chcesz robić. Operator/Technik CADa za granicą to nie jest konstruktor mechanik, jak w Polsce. Konstruktor musi umieć policzyć i narysować koncepcję. Operator CADa (cad monkey) tylko rysuje, przez co specjalnej wiedzy ani umiejętności (ba, nawet studiów) mieć nie musi.
@motoinzyniere: Wyczerpująca odpowiedź. Wiesz,konkretny konstruktor to pewnie powyżej 5 lat doświadczenia i to w firmie co coś tworzy, a nie kopiuje. Wiadomo jak to w polskich firmach jest. Albo korpogówno albo jeden hyperinzynier i reszta tak jak mowisz cad monkeys.
@motoinzyniere: @chwed: A Czechy? Może warto byłoby nauczyć się chociaż podstaw, zawsze to potem można ruszyć dalej.Tak jak mówię, nie chcę patrzeć jeszcze tylko kwestią zarobków bo to jeszcze początek drogi. A w Polsce już średnia krajowa ale co z tego.