Wpis z mikrobloga

Wszyscy się tutaj regularnie czymś chwalą, to chyba ja też mogę, nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Udało mi się. W końcu skończyłem przerabiać starą, zagraconą stodołę na kurnik. Kosztowało mnie to w #!$%@? pracy, trzeba było powynosić graty, wybić i wstawić drzwi, sklecić grzędy, gniazda, ogrodzić wybieg z tyłu (500m2, ze stempli i siatki leśnej-robiłem coś takiego pierwszy raz w życiu), i - drobny szczegół - przerzucić około 15 ton gruzu który zawalał dostęp do stodoły od zewnątrz.
Dwa razy musiałem się posiłkować zatrudnieniem innych osób - raz, do wybicia drzwi (nie mam sprzętu), i drugi raz pewien Ukrainiec pomógł mi z odwalaniem gruzu (pomimo proponowanej przeze mnie stawki lepszej niż ma niejeden programista, żadnego Polaka nie znalazłem).

Niby nic takiego, teoretycznie kilka dni intensywnej pracy (która mi zajęła ponad miesiąc), ale dla mnie to bardzo dużo - jestem chory i "mam papiery" na to, żeby sobie leżeć do góry brzuchem przez całe dnie i zamartwiać się jakie to życie jest niesprawiedliwe i jak to mi ciężko. Nie mogę i prawdopodobnie nie będę mógł w najbliższym czasie (a może i nigdy) normalnie pracować, dlatego wymyśliłem sobie taki oto sposób na zarabianie pieniędzy ( ͡º ͜ʖ͡º)

Kurnik już gotowy, wybieg praktycznie też (zostały jakieś drobne rzeczy typu założenie zasuwy do drzwi, sprawdzenie siatki), wczoraj wprowadzili się pierwsi lokatorzy - 50 szt kur rasy Rosa I + dwa koguty. Miejsca mam na 10x tyle, zarówno kurnik jak i wybieg mogę bez problemu powiększać, ale od czegoś trzeba zacząć :)
Trzymajcie kciuki, żeby zdrowo rosły, ładnie się niosły, żaden lis się nimi nie zainteresował i przede wszystkim - żebym znalazł chętne do współpracy sklepy w okolicy które będą ode mnie takie jajka kupować :)

#rolnictwo #chwalesie
robertx - Wszyscy się tutaj regularnie czymś chwalą, to chyba ja też mogę, nie? ( ͡° ...

źródło: comment_AVsZAcjq2nCSBIfKu9hClpuLOp3triQg.jpg

Pobierz
  • 100
  • Odpowiedz
@robertx: xD nie dało mi to spokoju, poszedłem pogadać bo to rozmowna osoba.

150 kur
50 młodych w tym

Uśredniając dziennie 80 jajek ma

80 x 0,80 = 64zl
64x 30 dni = 1920zl

Pokarm 500zl, jedna żarówka i pompa wody, nie liczy tego, bo koszta zerowe.

1920 - 500zl = 1420zl

Pisze o realiach, nie założeniach, kwota końcowa +- 100zl.

On twierdzi że niemożliwym jest by mu codziennie kura nosila,
  • Odpowiedz
@robertx: No przykładowo ja osobiście jako leń nawet bym pewnie takiego ogłoszenia do końca nie przeczytał, a co dopiero gdzieś jechał po jajka, których jem kilkanaście na miesiąc ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale już jakby mi ktoś tak zapukał do drzwi ze swojskimi jajkami, to zupełnie inna sprawa.

Jedynym problemem jest właśnie to łażenie jak akwizytor i ja przykładowo bym się tak trochę wstydził łazić po ludziach
  • Odpowiedz
@robertx: Powiem Ci ze na wiosce na której często jestem, jest z 4 sprzedawców, w tym jeden który ma naprawdę super warunki i wygląda to ekstra (trawka "często sprzątane, piaskownica). Wiesz u kogo schodzą na pniu ( ͡º ͜ʖ͡º)?
  • Odpowiedz
@ravau: Dość sensownie wyliczone. Podejrzewam, że z kosztów utrzymania można by jeszcze zejść robiąc np własną pasze, albo zazieleniając wybieg (jeżeli nie jest zielony).
A wiesz coś w jakim wieku są młode / stare kury u niego?
@Shatter: Nie pisałem chyba nigdzie, że z 50 kur to 300 jaj
@Amplifed: Nie wiem, choć się domyślam ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@robertx: Moim zdaniem bardzo dobrze zainwestowałeś, sam po sobie i swoich korpoznajomych widzę że jajka z marketu mało kogo już zadowalają. Mam na rynku starszą babeczkę z 1zł/szt i co tydzień biorę 10-20 sztuk. Na innych stoiskach mają po 60-80gr ale są znacznie słabsze. Nie wiem co zrobię jak tej babeczki zabraknie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Życzę powodzenia:)
  • Odpowiedz
@niggerinthebox: Mówiąc szczerze to nie spodziewałem się aż takiego zainteresowania, ale pomyślę nad tym tagiem. Jak będę miał coś ciekawego do wrzucenia następnym razem to zawołam wszystkich co dzisiaj plusowali i podam nazwę tagu do obserwowania dla chętnych :)

@NaglyAtakGlazurnika: Co mogę powiedzieć, bierz się do roboty i działaj! W czasach GMO i innego #!$%@? wzięcie na takie zwykłe, normalne jedzenie jak swojskie jajka, miód czy mleko są ogromne. Koszta
  • Odpowiedz
@robertx: Jakiś czas kupowałem jajka w takim małym sklepie 500m ode mnie i to było zajebiste, tylko pudełka na wymianę przynosiłem. Pomorskie here i albo kupuje od babki po 60gr albo znajomi też od gospodarza załatwiają po 70gr. No ale to Warszawa to nie ma co się dziwić.
Tyle że najważniejsza sprawa przy takiej inwestycji to dobrze zabezpieczyć się przed lisami i kunami, bo jak ci taka kuna wparuje to wszystkie
  • Odpowiedz
@robertx: Moim zdaniem najlepiej znaleźć sobie samemu klientów, proponować znajomym, sąsiadom itd. Jak im zasmakują to zaczną brać coraz więcej, a do tego będą polecać swoim znajomym. My tak mieliśmy, że na początku taka dalsza ciotka brała od nas 20-30 jaj na tydzień tylko dla domowników, a potem zaczęła polecać dalej i bywają tygodnie, że klienci od niej biorą jakieś 100 jajek (czasem przez kilka tygodni jajecznicy nie mogłem zjeść bo
  • Odpowiedz
@NaglyAtakGlazurnika: Od następnego wpisu będzie tag, muszę tylko wymyślić jakąś nazwę, zawołam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Razgal: Mają niby dwa drzewka, ale to przy wejściu do kurnika więc wiele im nie dadzą. Zrobię im na pewno piaskownice z daszkiem, może oprócz tego jakieś inne daszki, powbijam palety na sztorc, żeby miały po czym skakać i gdzie się chować od słońca. Dalej zobaczymy, wedle potrzeby ( ͡
  • Odpowiedz