Wpis z mikrobloga

Czy jeżeli teoretycznie pójdę z poznaną na portalu randkowym dziewczynom do baru i zapłacę za jej drinka a po wszystkim pójdziemy odbyć stosunek płciowy to czy liczy się on jako tzw. Seks nie za pieniądze czy nie? Z jednej strony gdybym nie zapłacił to mogłoby do niczego nie dojść, a z drugiej płacenie za kobietę jest dosyć mocno zakorzenione w naszej kulturze. Gdyby każdy płacił za siebie to sytuacja chyba jest oczywista. A co w wypadku gdy to dziewczyna mi stawia drinki? Jestem wtedy towarem?
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #pytanie #kiciochpyta #seks #zwiazki #badoo #tinder #filozofia #samotnosc #tfwnogf
LajfIsBjutiful - Czy jeżeli teoretycznie pójdę z poznaną na portalu randkowym dziewcz...

źródło: comment_AC1QmPNO0mi6MYBQxZr1lnWVC5aPiqWY.jpg

Pobierz
  • 17
@LajfIsBjutiful: W życiu nie ma nic za darmo. Na wszystko trzeba sobie zapracować, nawet na w###ierdol.

Kierując się taką logiką można uznać, że w związku też facet płaci za seks. Małżonek to już w ogóle przepłaca, taniej by mu wyszło na roksie.
@LajfIsBjutiful: myślę że zarówno z perspektwy laski jak i typa, lepsza byłaby opcja, że nie jest to seks za pieniądze.
Z perspektywy typa, no bo wiadomka, płacić za seks, dla niektórych jakaś ujma na honorze czy coś, z perspektywy laski też źle a nawet gorzej, no bo co, dać się wyruchać za drinka wartego +/- 15 zł? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie ma czegoś takiego jak darmowy seks zawsze płacisz, hajsem albo wyglądem, bezinteresowny seks nie istnieje ( ͡º ͜ʖ͡º)


@Hojracy: nie istnieje w ogóle pojęcie "darmowy", bo zawsze żeby coś darmowego otrzymać to musiałeś zrobić coś wcześniej