Aktywne Wpisy
ChickenDriver2 +15
#pracbaza
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
Fennrir +64
Niezła #patodeweloperka w #katowice przebijająca chyba nawet wrocławskie nadbudówki: trzykondygnacyjna nadbudowa stanowiąca połowę wysokości budynku. Kamienice są w ewidencji, ale konserwator najwyraźniej problemu nie widzi, co innego gdyby szaraczek chciał wymienić okna, wtedy już by była "ingerencja w wygląd zabytku". IMO powinien być bezwzględny zakaz nadbudowywania zabytkowych kamienic (z jedynymi dopuszczalnymi wyjątkami w celu odtworzenia oryginalnej wysokości czy wyrównania pierzei), bo to co się dzieje w ostatnich latach to jest kompletna patologia.
tl;dr Rynek juniorów w Polsce dogorywa. Jest źle a będzie gorzej.
To będzie kolejny wpis z perspektywy osoby technicznej która bierze udział w rekrutacjach. Jak wiadomo jest lato czyli większość firm otwiera programy stażowe bądź otwiera juniorskie stanowiska. To ten czas kiedy panie z HRu biorą w dłoń łopaty bo zaczynają tonąć w makulaturze. Cóż, powiem dość dosadnie. Mamy dość. Dość do takiego stopnia, że to ostatnia rekrutacja która była jawną i więcej ogłoszenia na pewno nie wstawimy. Po prostu się nie da. CV przychodzi MNÓSTWO.
Ludzie są tak zdesperowani, że piszą listy motywacyjne w których deklarują pół, a nawet rok pracy za darmo. Kolejna sprawa to ludzie po szkołach programowania. Jak mamy wybrać kiedy przychodzi 20CV z tej samej szkoły, z takim samym portfolio i CV na jedno kopyto? Dosłownie armia klonów. Tu podałem ich jako przykład, bo czy chcecie czy nie, większość firm widząc szkołe programowania wysyła takie CV do kosza. W 2014 roku dostawaliśmy średnio 100-140CV. Obecnie było to około 550 na dwa/ może trzy miejsca stażowe/juniorskie. Ostatecznie skreśliliśmy wszystkie CV samouków i zostali sami studenci infy i kierunków pokrewnych - sorki samoucy, przy takim spanie trzeba ustanowić jakieś kryteria. Nikt nie zaprosi 200 osób na rozmowe techniczną bo byśmy cały rok rekrutowali.
Wiem jak wygląda przyszłość specjalistów, ale rynek juniorski w Polsce został całkowicie zniszczony i zalany ludźmi. Gorzej jest chyba tylko w testowaniu oprogramowania, gdzie teraz otwierają specjalne szkolenia dla mam a zainteresowanie tym jest ogromne. Większość ludzi z którymi rozmawiałem nie chce wystawiać ogłoszenia. Po prostu wracają do schematu polowania na studentów na różnych wydziałach. Inaczej rekrutacja przestaje mieć sens.
Jeżeli chcesz uczyć się programowania to wyobraź sobie, że szkoły programowania mają takie zainteresowanie, że otwierają oddziały w takim Białymstoku gdzie firm jest mało. Co 6 tygodni wypuszczają MASĘ osób która rusza w poszukiwaniu pracy spamując cefałkami. 3x tyle ludzi miesięcznie odkrywa pasje do programowania i zaczyna się uczyć. Ja tutaj nikogo nie zniechęcam a przedstawiam fakty. To żaden placz po prostu spojrzenie osoby która stoi z boku, od czasu do czasu rekrutuje i rozmawia z HR z innych firm. Przesycenie Panowie i Panie.
#programowanie #naukaprogramowania #pracait #pracbaza #programista15k #testowanieoprogramowania
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: TheMan
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: żaden rynek nie dogorywa. Popyt dalej ucieka podaży, to, o czym mówisz to po prostu efekt uboczny nowej dziedziny wyciągania kasy od frajerów.
A jeszcze jak takiemu powiesz, że bootcamp nic mu nie da, bo to tak nie działa, to będzie czuł się atakowany, bo jak to tak można, przecież skoro są kursy, to trzeba z nich korzystać. xD
Próbujesz gościowi szczerze pomóc kierując go na inną ścieżkę nauki, to dostajesz #!$%@?, bo oni sobie wyobrażają
@AnonimoweMirkoWyznania: a to się pozmieniało widzę, pamiętam jak koleżanka poszła na testera systemów wbudowanych a nie umiała niemal nic(oprócz angielskiego). Wiem bo widziałem na własne oczy i byłem w szoku.
- kurs spawacza
- prawko C+E i sranie do żwiru
- PRÓBOWAŁEŚ JUŻ PROGRAMOWANIA?
I nie powiem, prawie sam się na to złapałem, bo bawiłem się w programowanie, front end, testowanie itd, ale doszedłem do wniosku, że to nie dla mnie, bo to wymaga autentycznej pasji by to ogarnąć, bo
@AnonimoweMirkoWyznania: #takbylo
@trustME: Jak to pisał ktoś, kto nic nie umie, to dlaczego nie? Mało to ludzi na mirko szuka darmowych staży? Tutaj najwyraźniej ktoś spróbował być sprytny i podszedł
Tutaj mój komentarz, niedługo będzie miał 2 lata (polecam):
https://www.wykop.pl/wpis/21142685/kowski1988-wszystko-zaczelo-sie-od-#!$%@?-przech/
@RisingKnee: doświadczenie != umiejętności.
Mając umiejętności, znajdziesz pracę bez najmniejszych przeszkód.
@kowski1988: tak, czyli jak? I czemu jakiegokolwiek programistę miałby obchodzić rynek pracy entry level? Brzmisz jakby Cię dupa bolała o zarobki w branży.
To fajnie, ze ludzie sie ucza programowac bo jest szansa, ze ktos odkryje pasje do programowania. Jak ktos ma do tego smykalke (jak to kolega wyzej nadmienil jest "kucem") to sobie da rade. Jak ktos nie ma, nie
Programuję sobie sam, kiedy mam wolny czas w domu, bo nie mam spiny na zmianę natychmiastową. CV wyślę dopiero wtedy kiedy będę czuł się
Mnie ma dupa boleć o zarobki? Od ponad 10 lat się tym zajmuję. Jeśli masz na myśli to, że zarobki są za małe to trochę tak. Myślę, że mogłyby być wyższe ale są jakie są i to właśnie po części przez "entry level" i stwarzanie wrażenia, że programowanie jest dla wszystkich.