Wpis z mikrobloga

Bardzo ciekawa, wulgarnie materialna koncepcja melancholii. Podoba się dla mnie, poniewaz jestem materialistą i tylko w ten sposób mogę sobie przedstawic, jak dolegliwy potrafi byc bol duchowy. Czy tam bol duszy. Czy jeszcze inaczej.
Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@przegryw_ale_wygryw: Sam zawsze byłem średnio nastawiony do obcych dzieci, ale miłości do własnego dziecka nie da się opisać, bedziesz miał swoje to zrozumiesz albo lepiej się do tego nie zabieraj, ja bym nie chciał mieć takiego ojca jak ty xD
  • Odpowiedz