Wpis z mikrobloga

Wiecie, czego nie lubiłem w szkole? Nie lubiłem jak mnie wyciągano na środek klasy i kazano coś mówić. Nie lubiłem jak były zadania w stylu "a teraz niech każdy coś przygotuje i po kolei będziecie to przedstawiać". Nawet jak była kolejka do wymyślenia żartu, to też siedziałem cały spanikowany. To były dla mnie istne tortury, które z czasem odcisnęły piętno na mojej psychice.
Zastanawia mnie, czy ci nauczyciele choć przez chwili byli w stanie postawić się w sytuacji takiego bezbronnego dziecka? A może oni w ogóle nie dostrzegali problemu? Albo jeszcze gorzej - mieli z tego radochę. Bawiło ich, gdy ktoś musiał się męczyć.
#szkola #oswiadczenie #przegryw
  • 42
@stranger13: też tak miałem w podstawówce, a potem jak wiedziałem że jestem zajebiscie przygotowany to z czasem zacząłem robić najlepsze prezentacje w klasie, w liceum ( ͡° ͜ʖ ͡°)