Wpis z mikrobloga

#polityka #4konserwy #gospodarka #ekonomia #polska #neuropa #pytanie #antykapitalizm #wolnyrynek #takaprawda #socjalizm #razem

Zawsze mnie zastanawiało, że Polacy, którzy są w większości biedni i przynależą do warstwy biednej (według rachunków od połowy społeczeństwa aż do 70%) I nie drogie misie, ale posiadanie mieszkania i jakieś pracy, że nie zdechniecie z głodu to nie jest bycie klasą średnią. Może na Polsko-Rusko-Ukraińskie warunki, ale żeby być klasą średnią to trzeba mieć te kilka tysięcy na konsumpcję w miesiącu, a nie odkładać po 100zł na kiedyś : )

I ci Polacy wierzą w kapitalizm, który im wmówił, że jak będą pracować to się wzbogacą. Tymczasem Polacy harują jak niewolnic, na zachodzie nawet nieznający języka imigrant tak się nie poniża jak Polak, i co? I nic. Polskie rozwarstwienie według wszystkich wskaźników tylko rośnie. Brawo! Wincyj kapitalizmu.
  • 68
@CynicznyMarksista: Rozwarstwienie nie jest aż tak wysokie, bo i czasu na jego powstanie nie było aż tak wiele od zmiany ustrojowej, ale udział 1% podwoił się od zmiany systemu i rośnie z każdym rokiem. Polska w każdym kierunku pędzi ku oligarchii. Rozwiązaniem tego problemu jest wyraźny, silnie zaakcentowany socjalizm i regulacje, które będą przestrzegane, bo obecnie mamy niby jakieś gwarancje pracy, ale nie mają one żadnej siły tam, gdzie powinny -
@LowcaG: Zacytuję siebie, bo się nie da:

"Liczba osób, które uważa się za klasę średnią oscyluje w liczbie miliona osób. Milion osób na 38 milionów. To bardzo, bardzo mało.

Natomiast liczba osób, które przekroczył najwyższy próg podatku dochodowego wynosi powyżej 700 tys. Tworzy to bardzo niewielką różnicę. Praktycznie żadną. "

źródło: https://businessinsider.com.pl/lifestyle/luksus/klasa-srednia-w-polsce-gospodarka-w-2017-roku/lnzgvk0

Jak dla ciebie relacja klasy średniej 1 milion do 700 tys. to nie jest porażka i wyraźny wskaźnik rozwoju
@Revmir: Dokładnie. Paradoksem jest to, że biedni sami dają dupy do ruchania dużym kotom. Oni nie mają pojęcia jakimi pieniędzmi obrabia ten 1%. Wystarczy na niego spojrzeć. Dla niego 4k to jest godne życie. Dla osoby majętnej 4k to wydaje w restauracji. Pomiędzy biednymi i bogatymi jest potężna ściana iluzji, której nijak nie idzie zburzyć, bo i biedni dają się rypać, a i bogatym to sprawia przyjemność.