Wpis z mikrobloga

tytuł: **Daredevil ( Daredevil )**
liczba odc.: 39 (13/sezon)
czas trwania odc.: ~50 min
sezony: 3
platforma: Netflix
data premiery: 10.04.2015
#serialezkr

No i trzeci sezon diabła stróża jest już za mną. Dwa poprzednie były całkiem spoko, szczególnie pierwszy sezon i połowa drugiego, więc i można powiedzieć, że czekałem na kontynuację. Daredevil, jest produkcją osadzoną w uniwersum Marvela a szczególnie w serialowym uniwersum Marvel od Netflix, na co składają się takie seriale poza Daredevilem jak Punisher, Luke Cage, Jessica Jones, zakończony już po dwóch sezonach Iron Fist i klamra spinająca wszystkie seriale, czyli Defenders. Z całej tej paczki najlepiej oczywiście prezentował się i wciąż prezentuje Daredevil-serial, który był kamieniem milowym dla Netflixa, jeżeli chodzi o seriale superbohaterskie.

Tak więc prawie od początku dostajemy ujęcia jakby wyjęte wprost z komiksu. Daredevil wychodzi mocno pokiereszowany fizycznie i psychicznie po ostatniej akcji i myśli o odłożeniu na zawsze kostiumu superbohatera, lecz jak to zwykle bywa, wszechświat będzie miał inne plany wobec niego, bo na drodze naszego bohatera stanie jego dawny wróg- Wilson Fisk.

Na pewno ogromną zaletą tego sezonu jest to, że od pierwszego do ostatniego odcinka opowiada jedną, spójną historię. Poprzednie sezony zwykle robiły to tak, że opowiadały pewną historię do 8 odcinka i następnie przeskakiwały na inny temat. Kolejną zaletą jest to, że prawie nie ma w tym sezonie odniesień do innych seriali z tego uniwersum a tym bardziej raczej się tutaj nie wspomina o defenders i historii z Elektrą, a to na pewno wyszło na dobre temu serialowi, bo część drugiego sezonu, która była nastawiona na defenders była o wiele słabsza niż część z punisherem.

To, co jest pewną nowością i całkiem fajnie wpisuje się w nowy sezon to dwa odcinki opowiadające losy ważnych postaci drugoplanowych jeszcze sprzed wydarzeń z Daredevila. Szczególnie świetnie wypada tutaj odcinek, w którym poznajemy historię jednego z przeciwników Matta, bo to, co w nim najlepiej gra to może nie jakaś porywająca fabuła a sposób, w jaki została opowiedziana, dlatego jest to jeden z ciekawszych odcinków.

Jedynie czego brakowało mi w trzecim sezonie to spektakularnie wyglądających walk. Przyznaje, że choreografia i planowanie w przestrzeni walk wciąż jest na wysokim poziomie, ale uważam, że nie było tutaj niczego tak świetnie wyglądającego, jak np. bójka w korytarzu w pierwszym sezonie, czy pojedynek Daredevila i masą ludzi na schodach w... chyba drugim sezonie. Faktycznie rozwałka w więzieniu może się podobać, ale jednak ta z drugiego sezonu, gdzie między kratami szalał Frank Castle była o niebo lepsza.

Ogólnie jest też dużo głupotek fabularnych, ale całość zaciera te potknięcia. No może trochę słabo jest zbalansowany przeciwnik Daredevila, a przynajmniej nie jest dobrze wytłumaczone skąd posiada umiejętności porównywalne do Matta, bo jaki z Daredevila
superbohater jak potrafi go pobić pierwszy lepszy agent FBI? I dlaczego w ogóle przyjmują do policji kogoś, kto ma jakieś problemy ze zdrowiem psychicznym? Trudno uwierzyć w to, żeby taka informacja została pominięta przy rekrutacji do takiej formacji.

Kończąc wpis i podsumowując, trzeci sezon uważam, że Daredevil to wciąż bardzo dobry serial i czekam na jego kontynuację.

#netflix #serialezkr #daredevil #marvel #serial #seriale #defenders
KingRagnar - tytuł: **Daredevil ( Daredevil )**
liczba odc.: 39 (13/sezon)
czas trwan...

źródło: comment_elf6cV6yaTP43x5DFsJrKzMoOxSocoRZ.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
Jedynie czego brakowało mi w trzecim sezonie to spektakularnie wyglądających walk


@KingRagnar: DD to jedyny serial w uniwersum Netflixa/Marvela który ma przyzwoite sceny walki. IF/LC to paździerz, już nie wspominając o JJ.

ogółem trzeci sezon majstersztyk
  • Odpowiedz
@KingRagnar: no okej, w porównaniu ze sceną z więzieniu albo walką na korytarzu to faktycznie. mimo to jestem ukontentowany, jeszcze punisher wyjdzie i koniec przygody Marvela z Neflixem
  • Odpowiedz