Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam spory problem. Studiuję informatykę. 2 miesiące temu zacząłem swoją pierwszą pracę związaną z zawodem - jako junior frontend developer w małej firmie.
Na początku poczułem się jakbym wygrał życie. 20zł netto, nikt się nie czepia jak sobie wyjdę na obiad albo wejdę na fb/wykop podczas pracy.
Nie ma porównania z moimi poprzednimi pracami, wcześniej pracowałem fizycznie, jako budowlaniec, kelner czy magazynier.
Z szefem jesteśmy jak dobrzy koledzy.

Tutaj jest problem właściwy. Taką prawdziwą pracę zacząłem dopiero miesiąc temu, wcześniej się "wdrażałem", trochę się uczyłem Reacta itp.
W międzyczasie tworzyłem też własne projekty w domu i wrzucałem na githuba.
Skontaktowała się ze mną firma przez linkedin. Oferta jest dużo lepsza, lepsza kasa, jakieś benefity w postaci służbowego laptopa i smartphone'a, możliwość pracy zdalnie (częściowo), multisport - i tak nie skorzystam, ale może można komuś dać XD

Czuję się z tym źle teraz. Tym bardziej, że szef ostatnio mówił, że ciężko o dobrego programistę. Ostatnio jak zatrudnił 2 programistów to jeden uciekł po tygodniu, a drugi po trzech. Jak ja odejdę to zostanie jedna osoba na frontendzie, a pracy jest dużo ostatnio. Kiedy zaczynałem było nas 3 na froncie, a pracy duużo mniej.

Dużo się w tej pracy nauczyłem i bardzo jestem wdzięczny szefowi, że wziął kogoś mnie do tej roboty bez żadnego doświadczenia.

Miał ktoś z was podobne "problemy"?

#programowanie #praca #pracbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 34
Dużo się w tej pracy nauczyłem i bardzo jestem wdzięczny szefowi, że wziął kogoś mnie do tej roboty bez żadnego doświadczenia.


@AnonimoweMirkoWyznania: Jesteś idealnym polakiem. Chciałbym mieć takich znajomych, otworzyłbym firme i #!$%@?ście za darmo a waszą nagrodą byłby mój uśmiech z nowym Audi.

Nie ma czegoś takiego jak lojalność między pracownikiem a pracodawcą. Żadnej wdzięczności bo jak się gość zorientuje to dołoży Ci obowiązków za te samą wypłate.
@AnonimoweMirkoWyznania: Na początku wybieraj firmę nie tą gdzie więcej, płacą ale tą gdzie się będziesz więcej uczył.

Co do obecnej sytuacji to zawsze możesz zagadać o podwyżkę. To na pewno dużo bardziej uczciwe wobec szefa niż rzucenie papierem bez rozmowy.

@warning_sign:

Nie ma czegoś takiego jak lojalność między pracownikiem a pracodawcą. Żadnej wdzięczności bo jak się gość zorientuje to dołoży Ci obowiązków za te samą wypłate.


Bzdura. Może w wielkich
via Wykop Mobilny (Android)
  • 304
@AnonimoweMirkoWyznania: odrób "pańszczyznę". Tzn. posiedź chociaż rok, żeby odrobić to co firma w ciebie zainwestowała. Trzeba cenić takie firmy, które biorą bez doświadczenia. Bo każda by chciała samych seniorów zatrudniać. Tylko gdzie oni mają zdobyć doświadczenie? Ci co zatrudniają samych seniorów to żerują na firmach, które dbają o rynek.

Dodatkowo będziesz miał dobry wpis w CV, że nie uciekasz po chwili. Bo kolejny pracodawca może pomyśleć, że od niego też uciekniesz.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 27
@warning_sign: ty jesteś idealnym polakiem (sic!). Roszczeniowy, bez skrupułów. Pewnie nie za bardzo umiesz pracować w grupie?

Przez takich jak ty są firmy, które zatrudniają samych seniorów, bo boją się wziąć kogoś na przyuczenie, że ktoś odejdzie w każdej chwili bez słowa.

To rozwala rynek. I traci się przez to zaufanie.

A potem będzie płacz, bo do kolejnej pracy nie będą chcieli cię przyjąć bo:
- w CV zmiany pracy co
@AnonimoweMirkoWyznania Jeśli naprawdę się czegoś uczysz tam gdzie jesteś, to ja bym został jeszcze z pół roku, bo jak ci się trafi 2gi lub 3ci epizod, że gdzieś pracujesz 3 miesiące, to rekruterzy będą myśleć, że się nie sprawdziłeś i nie zaproszą Cię na rozmowę nawet jakbyś miał wszystkie wymagane umiejętności, a nawet jak im podasz jakieś wyjaśnienie to i tak nie uwierzą Tak po roku można zmienić. Chyba, że różnica jest
@AnonimoweMirkoWyznania: proste.

Idziesz na rozmowę, to tylko rozmowa, nabędziesz obycia.

Jak powiedzą "ta praca jest pana, zapraszamy" to dopiero zaczynasz rozkmine, a ja bym ją zaczął od pójścia do obecnego szefa i powiedzenia mu:

- dostalem ofertę pracy, z lepsza płacą
- jestem po rozmowie, powiedzieli, że chcą mnie zatrudnić
- niewiem co mam robić, bo dobrze się czuje w waszej firmie, ale perspektywa wyższych zarobków mąci mi w głowie.

Czekaj
@AnonimoweMirkoWyznania: weź też pod uwagę czynnik zmiany zespołu i co za tym idzie atmosfery w pracy. Mam znajomych, którzy tęsknią za czasami gdzie pracowali w startupie i zarabiali mniejsze pieniądze, ale mieli świetną atmosferę i lepsze relacje z pracownikami.

Na pytanie czy woleliby pracować w takiej atmosferze jak wtedy i zarabiać mniej czy zostać w takiej sytuacji jak teraz, czyli większym korpo i zarabiać więcej, ale atmosfera jest średnia, odpowiedzieli że