@Mickson: Biedny i uciskany ateisto. Łączę się z tobą w bólu. To straszne co będziesz zmuszony znosić wbrew swojej woli i na co absolutnie nie mas wpływu.
@FlaszGordon: no tak, to takie zabawne, że muszę udawać jednego z was żeby po prostu mieć spokój. już raz słyszałem pytanie od kogoś bliskiego czy jestem "ateistą bezbożnikiem" i nie chcę wiedzieć, co by się działo, gdybym powiedział że tak.
@Mickson: No zdecydowanie byś miał gorzej od katoli co przyznają się do swojej wiary w państwach islamskich.
- Micsonku, czyś ty ateista i bezbożnik? - No tak mame. - Chryste Panie. Janusz, dej wode świecono. A kysz demonie. - Synu jestem zawiedziony. Wydziedziczam cię. - Ale tate... - Pakuj się od teraz żyjesz pod mostem. Nawet somsiadom się nie przyznawaj bo cię kotem poszczują. - Czy ja dobrze słyszała, ateista w
@FlaszGordon: A co, jeśli ktoś naprawdę ma te święta w dupie i nie zamierza ich obchodzić? Ja tam np. lubię pracować w dni ustawowo wolne od pracy, bo: 1. Mam wymówkę, by nie widzieć się z rodziną; 2. Nikt nie dzwoni z telefonami typu "olaboga Gandalfie pomóż", bo myślą, że akurat nie pracuję, a ja tymczasem sobie wszystko na spokojnie ogarnę.
@Mr_Hand_of_Fate: No to będziesz chyba pierwszym prawdziwym ateistą :). W sumie to nawet moje gratulacje, kolega wyżej nawet miał dylemat "co rodzina powie"... zapewne jak większość tutejszych ateistów.
Nie lubić to jedno, uczyć latać z dachu wysokiego budynku to drugie.
@FlaszGordon: niby tak, a jednak wydziedziczenie, powszechny hejt itp. nie są zbyt przyjemne
kolega wyżej nawet miał dylemat "co rodzina powie"... zapewne jak większość tutejszych ateistów.
@FlaszGordon: nad jedną częścią rodziny akurat się zastanawiałem czy zrobić coming-out, i chyba go serio zrobię. ale na święta i tak będę bo nie mam wyboru.
@FlaszGordon: Ale mnie #!$%@? ten booldoopy wiernych, wrednych chrześcijan, którzy zamiast miłować się nawzajem jak wam Bóg kazał to musicie tylko próbować #!$%@?ć drugiemu człowiekowi.
#!$%@? was to boli, że ateista jedzie na wigilię Bożego Narodzenia odwiedzić rodzinę? Dla chrześcijan może to drugie najważniejsze święta w roku, ale dla ateistów też to ma znaczenie - spotkać się z rodziną, odpocząć. Te święta są tak długo obchodzone i tak rozprzestrzenione, że to
@FlaszGordon: uważam katolstwo za upośledzenie i spędzę święta ze swoją w większości olewającą katolstwo rodziną przy wspólnym posiłku i choince, i co teras? ( ͡°͜ʖ͡°)
Te święta są tak długo obchodzone i tak rozprzestrzenione, że to już nie tylko katolickie święto, tylko bardziej narodowe
To są starsze święta niż państwo polskie i całe katolstwo z Jezusem włącznie. Tylko nim katolstwo zrobiło zabory i siłą zaorało starsze tradycje to była wigilia przesilenia zimowego również z ubraniem choinki i wspólną wieczerzą.
Tacy cwani, a niech mi któryś katol pokaże gdzie w Biblii jest bo ubieraniu choinki albo
Jóź widzę ateistów jak NIE świętują 25 i 26 ... o tu mi czołg jedzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#ateizm
XD
@FlaszGordon: "...do żydowsko-radzieckiego szpiega, Jezusa Ipanienki" ( ͡° ͜ʖ ͡°) #pdk #heheszki
@FlaszGordon: bo inaczej się nie da z rodzicami i każdy opór będzie zniweczony
@FlaszGordon: coś zjeść trzeba, nie będę głodówki trzydniowej robił
@FlaszGordon: jak mi rodzice sami dają to biorę ¯\_(ツ)_/¯
Wyrazy współczucia.
- Micsonku, czyś ty ateista i bezbożnik?
- No tak mame.
- Chryste Panie. Janusz, dej wode świecono. A kysz demonie.
- Synu jestem zawiedziony. Wydziedziczam cię.
- Ale tate...
- Pakuj się od teraz żyjesz pod mostem. Nawet somsiadom się nie przyznawaj bo cię kotem poszczują.
- Czy ja dobrze słyszała, ateista w
1. Mam wymówkę, by nie widzieć się z rodziną;
2. Nikt nie dzwoni z telefonami typu "olaboga Gandalfie pomóż", bo myślą, że akurat nie pracuję, a ja tymczasem sobie wszystko na spokojnie ogarnę.
@FlaszGordon: niby tak, a jednak wydziedziczenie, powszechny hejt itp. nie są zbyt przyjemne
@FlaszGordon: nad jedną częścią rodziny akurat się zastanawiałem czy zrobić coming-out, i chyba go serio zrobię. ale na święta i tak będę bo nie mam wyboru.
Jak by to nie był problem to ateiści by nie musieli robić takich akcji z przypominaniem swoim ziomkom, że nie świętują :))
#!$%@? was to boli, że ateista jedzie na wigilię Bożego Narodzenia odwiedzić rodzinę? Dla chrześcijan może to drugie najważniejsze święta w roku, ale dla ateistów też to ma znaczenie - spotkać się z rodziną, odpocząć. Te święta są tak długo obchodzone i tak rozprzestrzenione, że to
To są starsze święta niż państwo polskie i całe katolstwo z Jezusem włącznie.
Tylko nim katolstwo zrobiło zabory i siłą zaorało starsze tradycje to była wigilia przesilenia zimowego również z ubraniem choinki i wspólną wieczerzą.
Tacy cwani, a niech mi któryś katol pokaże gdzie w Biblii jest bo ubieraniu choinki albo