Wpis z mikrobloga

Kolejka w 20 zdaniach

Maraton spod znaku Premier League trwa w najlepsze, a do tego przyspiesza. Za nami 15. kolejka zmagań!

1. Manchester City wciąż przewodzi i legitymuje się najlepszym bilansem bramkowym na tym etapie sezonu od roku 1892 i wyśmienitego wówczas Sunderlandu.

2. Pierwszy raz od maja 2017 w wyjściowej jedenastce Liverpoolu zabrakło wszystkich członków wielkiej trójcy: Salaha, Mane i Firmino, lecz The Reds pokonali Burnley.

3. Tottenham pewnie punktuje, a do najwyższej formy wraca Eriksen, który notował asysty w każdym z ostatnich 3 występów ligowych.

4. Chelsea przegrała drugi mecz wyjazdowy z beniaminkiem z rzędu (wliczając sezon 2017/18), co poprzednio przydarzyło jej się w 1999 roku.

5. Arsenal jest niepokonany od 20 spotkań we wszystkich rozgrywkach, co jest ich najdłuższą passą od 2007 roku.

6. Miejsce w czołowej szóstce utrzymuje Everton, a formą na Goodison Park imponuje Richarlison, który zdobył tam 3 bramki przy okazji 3 ostatnich meczów.

7. Bournemouth wreszcie wygrywa, a Ryan Fraser ponownie błyszczy - Szkot zanotował już 7 asyst, ustanawiając nowy rekord klubu w rozgrywkach Premier League.

8. Manchester United stracił na Old Trafford 10 goli w 7 spotkaniach, czyli więcej niż przez cały poprzedni sezon, kiedy to piłkę z siatki wyjmowali 9-krotnie w 18 meczach.

9. W dobrej formie jest za to Leicester, które pierwszy raz od maja 2016 roku nie zaznało porażki w 6 grach z rzędu.

10. Świetna dyspozycja rezerwowych zapewniła Brighton premierowe ekstraklasowe zwycięstwo w środku tygodnia (wcześniej zanotowali 3 remisy i 3 porażki).

11. Watford przegrał 3 spotkania z rzędu w Premier League po raz pierwszy od grudnia 2017.

12. Wilki po raz kolejny udowodniły, iż potrafią radzić sobie z potentatami Premier League i pokonały Chelsea - wcześniej zremisowały z oboma klubami z Manchesteru oraz z Arsenalem.

13. Łukasz Fabiański obronił 3 z 3 ostatnich rzutów karnych i przyczynił się do zwycięstwa West Hamu.

14. Newcastle zremisowało z Evertonem za sprawą gola Salomona Rondona, który w poprzednich 3 występach zdobył 4 bramki, czyli tyle samo, ile przy okazji wcześniejszych 18 gier.

15. Zaha i Milivojevic to zgrane duo - biorąc pod uwagę ostatni i obecny sezon, pierwszy wywalczył najwięcej rzutów karnych (7) spośród wszystkich zawodników w lidze, a drugi najwięcej “jedenastek” wykorzystał.

16. Cardiff poległo w starciu z West Hamem po zmarnowaniu strzału ze stojącej na 11. metrze piłki oraz słodko-gorzkiej końcówce (honorowy gol zdobyty w 5. minucie doliczonego czasu gry).

17. Huddersfield znowuż udowodniło, że nie umie w wyjazdy, a od startu poprzedniej kampanii jedynie Brighton i Watford przegrali więcej meczów poza własnym stadionem.

18. Southampton kontynuuje swój marsz bez zwycięstwa, który, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, trwa już 13 spotkań i jest najdłuższą niechlubną serią Świętych od 1998 roku.

19. Burnley z jedną z najgorszych ofensyw w stawce objęło prowadzenie w starciu z najlepszą defensywą, lecz ostatecznie i tak poległo.

20. Ranieri poprowadził Fulham do remisu w rywalizacja z jego byłym klubem, a więc z Leicester, lecz The Cottagers nie odbili się od dna tabeli.

Serdecznie zapraszam na mój fanpage, na którym codziennie publikuję moje opinie, spostrzeżenia oraz przemyślenia związane z piłkarskim światem.

Jeśli spodobała Ci się wrzutka, zaobserwuj #zycienaokraglo i #kolejkaw20
Dzięki!

#sport #mecz #pilkanozna #premierleague #arsenal #manchesterunited #united #liverpool #lfc #tottenham #manchestercity #chelsea #zycienaokraglo #kolejkaw20
StaXik - Kolejka w 20 zdaniach

Maraton spod znaku Premier League trwa w najlepsze,...

źródło: comment_OQ6jCH7L0v5yJIhKIepFvOiswimqsEoQ.jpg

Pobierz
  • 16
@StaXik: Manchester City i Liverpool zaliczyły genialny start, ale w różnym stylu. Pierwsza drużyna się przejeżdża po rywalach jak walec a druga czasami doczołga zwycięstwo, czasami jakoś urwie w końcówce. Efekt jednak podobny. Ciekawe kto pierwszy złapie zadyszkę. Liverpool już ma prawie pewną LE, więc się chyba skupi na lidze, ale City ma głęboki skład, który starczyłby na obsadzenie dwóch zespołów z czołówki. Jeśli The Reds zaraz nie spadną z rowerka
@qbad89: Według mnie jeszcze stawka się wyrówna bo Chelsea wróci do niedawnej dyspozycji i Arsenal wraca na dobre tory. Tottenham cały czas w gazie.
No oprócz 1 miejsca, które już po połowie sezonu zgarnie City
@StaXik: Burnley to nie tylko jedna z najgorszych ofensyw PL ale i defensyw (właściwe łatwiej chyba znaleźć gorsze ofensywy niż defensywy w lidze:)). Ale wyszli odważnie na Liverpool trzeba im to oddać, nie było niskiego pressingu w pierwszej połowie.

@szuchal: z City jest taka rzecz że nie mają jeszcze bezpiecznej przewagi w lidze, a jak przypomnę sobie Bayern Guardioli i City z zeszłego sezonu to wiosna mogą pogubić punkty więc