Wpis z mikrobloga

@piginbutter: Przebiegnij napierw połówkę, przygotuj się, zrób wytrzymałość i wtedy myśl o maratonie. Tzn. można ukończyć, ale niech już ten pierwszy maraton będzie przyzwoity (ja jestem z tych, co uważają że maraton powyżej 4:15 to nie maraton).

Co do planów - polecilbym ci chyba plany z treningbiegacza.pl - wprawdzie ja z tego nie korzystałem, ale wyglądają sensownie. Problem z dużą częścią planów jest taki, że są pisane dla zawodników, a skalowane
@piginbutter: musisz regularnie zwiększać kilometraż, jedno długie wybieganie w tygodniu albo raz na 2 tygodnie, tak żeby dojść do ponad 35 km, przed maratonem, są różne podejścia, wygogluj sobie plany treningowe na maraton,
dużo zależy jakim czasem w tygodniu dysponujesz, predyspozycje, znajomość własnego ciała, żywienie, musisz się w to wszystko wkręcić i znależć swój sposób na maraton :),
pamiętaj że łatwo o kontuzję więc trzeba z głową